W lutym ogromne ilości śniegu usuwano ciężkim sprzętem budowlanym. Kierowcy wywrotek uwijali się w pocie czoła, robiąc kilkanaście kursów dziennie. Śnieg wysypywano na parkingi zwane „patelniami”.
fot. Sławomir Ryfczyński
Mimo że ciężko w to uwierzyć, to są jeszcze miejsca w Świnoujściu w których wciąż leży śnieg. Zimowe intensywne opady zmusiły urzędników do przeprowadzenia walki z białym puchem na wielką skalę. Śnieg wywożono i wysypywano na dwóch największych miejskich parkingach. To właśnie tam zalegają lodowe hałdy.
W lutym ogromne ilości śniegu usuwano ciężkim sprzętem budowlanym. Kierowcy wywrotek uwijali się w pocie czoła, robiąc kilkanaście kursów dziennie. Śnieg wysypywano na parkingi zwane „patelniami”.
fot. Sławomir Ryfczyński
Było go tak dużo, że mimo plusowych temperatur nie stopniał do tej pory. Aby hałdy śniegu nie przywitały w wakacje letników postanowiono rozprawić się z nim raz na zawsze.
- Aby szybciej stopniał spychamy śnieg na nasłonecznione miejsce – tłumaczy Krzysztof Szpytko z Urzędu Miasta. - Gdy rozpuści się całkowicie zaczniemy gruntownie sprzątać teren parkingu – dodaje naczelnik Wydziału Gospodarki Komunalnej i Środowiska.