Mieszkańcy podkreślają, że takie właśnie - nie do końca przemyślane prace zdarzają się u nas często.
- Wiele ulic modernizuje się z myślą o kilku najbliższych latach a nie kilkudziesięciu – mówi jeden z Czytelników. – Przykładem jest choćby Grunwaldzka, która powinna mieć po dwa pasy z każdej strony jezdni. Przecież to ulica prowadząca od centrum do przejścia granicznego. Za jakiś czas cała się zakorkuje.
Pamiętamy też sprawę przeróbek przy ulicy Chrobrego. Chodniki i jezdnia po kilku tygodniach od położenia zostały, na odcinku przy skrzyżowaniu z Bohaterów Września rozebrane, bo komuś się nagle przypomniało o innych pracach.