Do naszej redakcji dotarło pismo podpisane przez prezesa Jerzego Raczkiewicza oraz wiceprezesa Andrzeja Garbacza.
„My jako pomysłodawcy i inicjatorzy powołania Młodzieżowej Rady Miasta, po wnikliwej analizie jako grupa inicjatywna, odbieramy panu patronat nad Młodzieżową Radą Miasta, o który wnioskowaliśmy w dniu 25 sierpnia 2009 roku, z dniem 25.03.2010 r.
Uzasadniając tą decyzję kierowaliśmy się nieetycznym postępowaniem pana, oraz niehonorowym postępowaniem wobec nie tylko grupy inicjatywnej, ale również młodzieży uczestniczącej w tym projekcie. Patronem nie może być człowiek postępujący wbrew ogólnie uznawanych zasad uczciwości i moralności, patronem nie może być człowiek który za wszelką cenę dążył do tego, aby ten projekt nie został zrealizowany. Wstyd jest nam przed tą młodzieżą i mieszkańcami, że pomysł aby to Pan był patronem wyszedł od nas, jako inicjatorów tego pięknego projektu.
Nie może być patronem człowiek który kłamie, człowiek który publicznie przypisuje sukces powołania Młodzieżowej Rady Miasta, sekretarzowi miasta, który nie tylko że za wszelką cenę próbował nie dopuścić do powodzenia tego projektu, ale również pozmieniał zapisy statutu Młodzieżowej Rady Miasta, odbiegający od oryginalnego, który opracowała grupa inicjatywna, a którym fakcie Pan wie.
Kończąc uzasadnianie, z całą stanowczością twierdzimy że patronem nie może być osoba która kłamie, i postępuje niehonorowo.”