Kościół chyli się ku upadkowi?

Warto przy niedzieli zastanowić się, dlaczego tak się dzieje? Z czego wynika fakt, że w światowych mediach, jest coraz więcej informacji o różnych aferach wśród hierarchów Kościoła. Szczególnie bulwersujące są sprawy dotyczące pedofilii i jej tuszowania przez wysokich dostojników Kościoła... Wynika to z negatywnego nastawienia mediów, czy może z tego, że w Kościele dzieje się coś złego, i wymaga on jakiegoś rodzaju reformy i oczyszczenia się z wszelkich przemilczanych a niecnych uczynków w kościelnych szeregach?

Do refleksji na ten temat skłoniło mnie spostrzeżenie, dotyczące kościoła w Świnoujściu. Na szczęście nie dotyczy ono afery w szeregach świnoujskich księży. W tym przypadku chodzi o kościół, nie jako instytucję, a o sam budynek kościoła pw. Chrystusa Króla.

Idąc od strony ulicy Grunwaldzkiej, rzuca się w oczy bardzo wyraźne, odchylenie od pionu wieży kościoła w lewą stronę. Trudno ocenić jak duże jest to odchylenie, "na oko" wygląda na kilkadziesiąt centymetrów, lub nawet metr od pionu. Widać to szczególnie, jeśli poprowadzimy linię pionową wzdłuż ściany kościoła i drugą, wzdłuż pionowej osi wieży kościoła.

Rodzi się pytanie, czy to odchylenie istnieje od początku, od zbudowania kościoła, czy pojawiło się po remoncie wieży, a także czy odchylenie wieży z czasem postępuje i może w przyszłości doprowadzić do katastrofy?