Mało brakowało by doszło do tragedii. Historia rozegrała się gdy 4 marca, wieczorny pociąg relacji Szczecin – Świnoujście wjechał na peron stacji w Wysokiej Kamieńskiej.
Szczęśliwie, zanim pociąg ponownie ruszył jeden z pasażerów wyczuł zapach spalenizny. Podróżny natychmiast zawiadomił Straż Pożarną w Kamieniu Pomorskim. Już po dziesięciu minutach na stację zajechał pierwszy zastęp Ochotniczej Straży Pożarnej. Przy użyciu proszkowej gaśnicy strażakom udało się ugasić zarzewie ognia – iskrzące przewody trakcji łączącej wagony. Dało to czas obsłudze pociągu na przeprowadzenie bezpiecznej ewakuacji wszystkich pasażerów. Nikt nie odniósł obrażeń. Dzięki sprawnej akcji także straty materialne udało się ograniczyć do minimum.
Przed wielu laty gdy Straż Pożarna dopiero raczkowała jej trzon stanowili ochotnicy. Na ich zaangażowanie i umiejętności zawsze można było liczyć. Pasażerowie feralnego pociągu przekonali się, że to zaufanie można mieć spokojnie także dziś!