Jedna z młodych mieszkanek Świnoujścia zaalarmowała nas w piątek:
„Tam jest straszny widok. Wokół roznosi się już smród. Codziennie z koleżanką przychodzę i dokarmiam ptaki. Tam są już 2 zdechłe łabędzie i około 30 kaczek... niech ktoś się tym zajmie...” Czytamy w email'u od internautki. Pytaliśmy czy w Urzędzie Miasta dostrzegają ten problem. Naczelnik Wydziału Służb Komunalnych Krzysztof Szpyko wie o sprawie ale nie zajmie się usunięciem padliny bo.. to nie jego zadanie. Kto powinien usunąć padlinę? Według naczelnika – Urząd Morski. Ten ma swoją siedzibę w Szczecinie więc do Świnoujścia inspektorom daleko. Faktem jednak jest, że Kapitanat Portu w Świnoujściu jest instytucją Urzędu Morskiego i zatrudnia inspektora d/s ochrony środowiska, który ma jednak najwyraźniej poważniejsze sprawy na głowie.
iswinoujscie.pl • Sobota [27.02.2010, 10:16:34] • Świnoujście
Dwa martwe łabędzie i 40 ptaków. ( fot. Sławomir Ryfczyński )
Sprawa wygląda typowo po polsku; w wodzie przy Wybrzeżu Władysława IV wciąż przybywa martwych ptaków. Padłymi łabędziami i kaczkami nie chcą zająć się ani służby miejskie ani inspektorat weterynaryjny bo twierdzą, że to nie leży w ich kompetencji. Naczelnik Krzysztof Szpytko wskazuje Urząd Morski jako właściwy do zajęcia się sprawą. Ale także tam ten temat nikogo nie obchodzi. Najbardziej zbulwersowani są mieszkańcy dokarmiający ptaki. Piszą o tym na kontakt@iswinoujscie.pl
fot. Sławomir Ryfczyński
Może w tej, coraz bardziej śmierdzącej sprawie uczyni coś Powiatowy Inspektorat Weterynarii ? Na rychłą reakcję trudno jednak liczyć. Co innego gdyby Powiatowy Inspektor urzędował jak dawniej przy ul. Armii Krajowej. Ale z nowej siedziby na Wydrzanach to już prawdziwy kawał drogi...
W tej sytuacji nie jesteśmy pewni czy odwołanie alertu związanego z ptasią grypą wyszło nam na dobre. Bo gdyby jeszcze trwał to padnięte ptaki znikałyby w tempie ekspresowym. Może nawet wodę w Basenie Zimowym by wymienili. A tak to wygląda na to, że biedne ptaszki muszą się rozpuścić.