Wszystko wzięło się od luki w prawie podatkowym. Jako pierwsze wykorzystało to Świnoujście. Miasto wystąpiło do Urzędu Morskiego o zapłatę 55 mln zł z tytułu podatku za tereny leżące pod wodami. Sprawę rozpatrywało Samorządowe Kolegium Odwoławcze oraz Wojewódzki Sąd Administracyjny w Szczecinie, które przyznały rację Świnoujściu. W efekcie Urząd musiał zapłacić zaległe podatki, ale wystąpił ze skargą kasacyjną do NSA. Jestem spokojny o wynik rozprawy mówi prezydent Świnoujścia Janusz Żmurkiewicz.
Na orzeczenie NSA z niepokojem czekają inne gminy, które po Świnoujściu również wystąpiły o zwrot podatków, m.in. Międzyzdroje, Kamień Pomorski i Wolin. Jedynie prawomocny orzeczenie ma Stepnica, dzięki porozumieniu z dyrektorem Urzędu Morskiego do tej 5-tysięcznej gminy do 2013 roku trafi ponad 100 mln złotych.