Muzykę do zabawy przygotował i prezentował Jurek Ordon. Ale najbardziej zapracowaną osobą wieczoru był „wujek Romek” - Roman Fogt. Właściciel lokalu, a jednocześnie prezes Stowarzyszenia. Wraz ze współpracownikami starał się o muzykę, sponsorów, którzy ufundują nagrody.
iswinoujscie.pl • Środa [27.01.2010, 10:01:55] • Świnoujście
fot. Sławomir Ryfczyński
Świnoujskie Stowarzyszenie Opieki nad Dziećmi im.Świętej Urszuli Ledóchowskiej od dłuższego czasu boryka się z poważnymi kłopotami. Konieczność opuszczenia starej siedziby przy pl. Słowiańskim i bulwersująca sprawa Lidii Wasilewskiej zatrzymanej z powodu nadużywania alkoholu podczas zimowiska, na którym miała się opiekować grupą dzieci. Te fakty położyły się cieniem na dobrej opinii jaką cieszyło się dotąd stowarzyszenie. Nadal jednak świetlica (obecnie tymczasowej siedzibie) ma nadkomplet dzieci, które nie wyobrażają sobie zabawy z innymi opiekunami. Dowodem może być tradycyjna zabawa karnawałowa, która odbyła się w sobotę w restauracji Romana Fogta przy ul. Pułaskiego.
fot. Sławomir Ryfczyński
I nie były to bynajmniej – maskotki. Zaraz po naszym wejściu, za udział w konkursie Olivia Jędrusik odebrała toster, a Patryk Brzuski – nowiutki odtwarzacz DVD. Dzieciom nie przeszkadzała niewielka przestrzeń sali. Przewrócony kosz wystarczył za bramkę, najlepsi pingpongiści ponad setkę razy podbijali piłeczkę, zmieścił się tu nawet mini tor do kręgli. Śmiechu i radości było co nie miara.
fot. Sławomir Ryfczyński
W zabawie dzieciom, oprócz prezesa Fogta towarzyszyły panie z rady Nadzorczej; mecenas Dorota Osuch, z-ca Małgorzata Stocka oraz Beata Olszewska.
Przerywnikiem dla kolejnych zawodów była wspólna zabawa na parkiecie restauracji. Kolejna odbędzie się już najprawdopodobniej w nowej siedzibie świetlicy. Remont pomieszczeń w budynku Cechu rzemiosł różnych dobiega końca i już 1 lutego dzieci otrzymają większa przestrzeń dla zabawy i nauki.