Sygnał o zdarzeniu do policjantów dotarł wczoraj około godz. 18:00. Niezwłocznie został tam skierowany patrol, który był w pobliżu.
Mundurowi wiedzieli, że zgłoszenie dotyczy włamania do jednego z mieszkań na parterze. Podany też był ogólny rysopis sprawcy. W momencie dojazdu na miejsce policjanci zauważyli odpowiadającego opisowi mężczyznę, który uciekał. Jeden z patroli po krótkim pościgu zatrzymał go.
Po krótkim ustaleniu okoliczności zdarzenia okazało się, że mężczyzna wyważył okno w kuchni na parterze. W czasie kiedy siłował się z oknem w mieszkaniu znajdowało się rodzeństwo w wieku 13 i 11 lat. Dziewczynka i chłopiec oglądając telewizję usłyszeli dziwne odgłosy dobiegające z kuchni. Kiedy chłopiec poszedł to sprawdzić zobaczył przy oknie włamywacza. Rodzeństwo szybko skryło się w łazience. Sprawca najwyraźniej nie zorientował się, że ktokolwiek był w domu, ponieważ wszedł przez wyważone okno i zaczął plądrować mieszkanie, sprawdzając szafki i szuflady. Dzieci miały przy sobie telefon i zaalarmowały swoich rodziców, a następnie informacja dotarła do policjantów. Chwilę później w mieszkaniu rozległ się dźwięk domofonu. To spłoszyło włamywacza, który uciekł bez jakiegokolwiek łupu tą samą drogą którą wszedł do środka. Nie zdążył na szczęście uciec daleko, ponieważ został zatrzymany przez patrol.
Zatrzymany to 29-letni szczecinianin. Noc spędził w policyjnym areszcie. Najprawdopodobniej dzisiaj usłyszy zarzut. Grozi mu do 10 lat więzienia.
podkom. Alicja Śledziona