iswinoujscie.pl • Środa [13.01.2010, 22:06:58] • Świnoujście

Wyspiarze kontra wyspiarze 2:1

Wyspiarze kontra wyspiarze 2:1

fot. Sławomir Ryfczyński

Pierwsze po zimowej przerwie spotkanie na własnym terenie zakończyło się zwycięstwem piłkarzy „Floty”. W sparingowym meczu IV – ligowa „Vineta” Wolin przegrała po bramkach Sylwestra Kreta i Ferdinanda Chi-Fon. Pierwszego gola zdobyli jednak w 25 minucie goście. FLOTA – VINETA 2:1!

Pierwszy na własnym boisku pozimowy sprawdzian „Floty” nie zaczynał się najlepiej dla świnoujścian. Powodem mógł być brak zgrania. Trener Petr Nemec wystawił w pierwszym składzie aż dmiu nowych zawodników. Wszyscy zostali zakwalifikowani do testów i czekają na ostateczną decyzję Zarządu Klubu w sprawie swoich kontraktów. W meczu z Vinetą mieli okazję zaprezentować swoje umiejętności bramkarz Władimir Sjanin oraz Marcin Staniek, Szymon Sidorowicz, Iwan Udarewicz, Sebastian Janik, Grzegorz Mania i Wojciech Brek. W drugiej części meczu Kaniecki zmienił między słupkami Sjanina.

Wyspiarze kontra wyspiarze 2:1

fot. Sławomir Ryfczyński

Ze znanych już kibicom piłkarzy zagrali Tadeusz Tyc, Damian Krajanowski, Ireneusz Chrzanowski i Grzegorz Skwara. Zgodnie z przedmeczowymi ustaleniami trenerzy mieli możliwość dokonania nieograniczonej ilości zmian. Petr Nemec w trakcie meczu dał jeszcze możliwość gry Sebastianowi Fechnerowi ( zmienił Sidorowicza), Mariuszowi Suszko (wszedł za Janika), Sebastianowi Kretowi ( za Tadeusza Tyca).

Wyspiarze kontra wyspiarze 2:1

fot. Sławomir Ryfczyński

Pierwsza połowa nie potoczyła się po myśli świnoujścian.W oczy rzucał się brak zgrania pomiędzy pomocnikami i napastnikami. Pojedyncze solowe wypady nie przynosiły rezultatu. W dogodnych sytuacjach skuteczności brakowało Tadeuszowi Tycowi i Grzegorzowi Mani, którzy zmarnowali okazje sam na sam z bramkarzem. Nie wykorzytane okazje lubią się na boisku mścić. Tak było i w tym meczu. W końcówce pierwszej połowy kilkakrotnie zagapili się obrońcy „Floty”. Jedną z takich okazji wykorzystał Marek Sajewicz, zdobywając sensacyjne prowadzenie dla gości. W końcówce pierwszej połowy bliski zdobycia wyrównania był Grzegorz Skwara. Po bardzo ładnym wejściu w pole karne pomocnik świnoujścian uderzył mocno i celnie ale strzał zdołał wybronić golkiper wolinian.

Źródło: https://iswinoujscie.pl/artykuly/12565/