Rzecznik wystąpił w już tej sprawie do prokuratora okręgowego w Szczecinie z prośbą o informacje - informuje Rzeczpospolita. Jak wyjaśnia Kochanowski- istnieje podejrzenie, że prawa internautów mogły zostać naruszone, a podjęte przez prezydenta Szczecina i prokuraturę działania, mogą zastanawiać, czy wolność słowa nie jest w tym przypadku zagrożona.
Wiosną 2009 roku prezydent Szczecina Piotr Krzystek spotkał się z lawiną krytyki na lokalnych forach internetowych w związku ze sprawą 170-metrowego mieszkania komunalnego, które sąd nakazał mu oddać. Krzystek poczuł się urażony m.in. określeniami: "kompletny gamoń", "zakłamany drań i oszust" czy "nędzny złodziejaszek" i zawiadomił prokuraturę. Ta najpierw uznała, że nie ma interesu publicznego we wszczynaniu śledztwa z urzędu, ale po skardze prezydenta zdanie zmieniła. Śledztwo ma wykazać, czy internauci dopuścili się przestępstwa.
Wyświetlono 532 razy, ostatnia aktualizacja: Łukasz SZEŁEMEJ - 2009-12-30 08:55:372009-12-30, 08:26: Rzeczpospolita, Krzysztof Zajdel