Ozdoby świąteczne w mieście pozostaną jeszcze zapewne kilka dni po Nowym Roku. Choinki w domach zapewne będą świecić się do „Trzech Króli”. Może jeszcze przez parę dni wyjadać będziemy świąteczne zapasy. Prezenty znalezione pod choinką mogą cieszyć jeszcze dłużej. Czy jednak zapamiętaliśmy wigilijne życzenia i postanowienia? Zdołamy zachować je do Nowego Roku? Czy będziemy potrafili dzielić się z potrzebującymi także gdy z supermarketów znikną informacje o wigilijnych akcjach pomocy? Przed laty święta rozpoczynały zaledwie okres wielkiego obdarowywania się. Mikołaj czekał jeszcze z wielkim worem na całą serię spotkań, karnawałowych zabaw dla dzieci i innych okazji do uradowania ludzi. Od kilku lat ta tradycja powoli zamiera. Na pogwiazdkowe bale decydują się nieliczne, bogate firmy. Święta Bożego Narodzenia, ze swej istoty powinny być początkiem rozgrzaniem serc. Na przeciw takiemu traktowaniu świąt wychodzi jedna z największych na świecie akcja charytatywna. Ponieważ jednak do akcji czerwonego serduszka Fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy pozostało zostały całe dwa tygodnie nie pozwólmy aby w tym czasie ostudził się nasz zapał!
p.s.
Ciekawe jakie są Wasze sposoby na „zatrzymanie świąt”?