Uwaga na rozkłady jazdy pociągów

List od Czytelnika:
Sypnęło śniegiem, drogi są śliskie i nietrudno o kolizję. Dlatego też zdecydowałem się, że na zbliżające się Święta do rodzinnego Świnoujścia (obecnie mieszkam w Poznaniu) wybiorę się pociągiem. Czas jazdy podobny, a bezpieczeństwo podróży znacznie wyższe od jazdy samochodem. Postanowiliśmy również wraz z żoną, że z racji wprowadzenia nowego rozkładu jazdy, dopiero dziś sprawdzimy połączenia ale również już dziś aby zawczasu poinformować pracodawców o ewentualnej prośbie zmian w grafiku pracy. Interesuje nas wyjazd 21. grudnia w godzinach popołudniowych (o 16:00 kończymy pracę).

I tu zaczyna się problem! :(

Jakie było moje zdziwienie gdy korzystając z oficjalnej, internetowej wyszukiwarki połączeń PKP ( http://rozklad-pkp.pl/), dowiedziałem się, że do Ś-cia dojadę tylko poprzez połączenia TLK (do Dąbia) i potem pociągiem osobowym. Co ważne dla całej sprawy - wyszukiwarka nie wskazała ŻADNEGO połączenia złożonego TYLKO z pociągów osobowych (tańszych od TLK).

Zrzuciłem to na garb wprowadzonego od wczoraj nowego rozkładu i ewentualnego braku zaktualizowania bazy wyszukiwarki. Coś mnie jednak podkusiło, aby uszczegółowić swoje zapytanie tylko do połączeń pociągiem osobowym i ... ukazało się rewelacyjnie wpasowujące się w moje wymagania połączenie z delikatnym 23-minutowym oczekiwaniem na przesiadkę w Dąbiu.

Ok! W takim razie zabrałem się za poszukiwanie połączenia powrotnego i znów ... pierw poprzez standardowe ustawienia wyszukiwarki, które powinno wykazać wszystkie połączenia, a potem gdy nie znalazłem połączenia wyłącznie pociągami osobowymi, uszczegółowiłem swoje wymagania. I znów okazało się, że jednak da się dojechać ze Świnoujścia do Poznania Głównego tylko pociągami osobowymi, które wcześniej nie były wyszczególnione!

Znów byłem bliski wybaczeni PKP błędy w wyszukiwarce, bo przecież wyszukiwarka może mieć z góry ustalone wyszukiwanie połączeń z krótkim okresem oczekiwania na przesiadkę, co by tłumaczyło znajdywanie jedynie połączeń TLK+OS gdzie pasażer ma jedynie 4-10 minut na przesiadkę ale coś mnie zastanowiło ... otóż wpisując podstawowe dane do wyszukiwarki, która miałaby wyszukać wszystkie typy pociągów, wśród wyników odnajdziemy takiego "kwiatka" jak podróż pociągiem EIC+os na trasie Poznań-Ście, trwającą ponad 10h z 6 godzinną przesiadką w Dąbiu! czyli jednak system nie odrzuca z automatu długiego pobytu na stacjach przesiadkowych.

Kolejna ciekawostka: Zainteresowany jedynie w miarę normalnym połączeniem os+os (27.12. godz:16:05 i 5h jazdy), zauważyłem, że w drodze powrotnej do Poznania, przesiadka czeka nas !!!UWAGA!!! ... w Goleniowie! Idąc tym tropem pozwoliłem sobie sprawdzić, że pociągi jeżdżące na trasie nr. 87130 rozpoczynają bieg w Kamieniu Pomorskim, a kończą w ... Poznaniu Gł! I tutaj dochodzimy do smutnych wniosków:

1)
Czy Świnoujście już tak straciło na atrakcyjności i jest tak słabo odwiedzaną miejscowością, że PKP Przewozy Regionalne zrezygnowało z dalekobieżnych (300km), bezpośrednich połączeń pociągami osobowymi na trasie do/ze Świnoujścia? Kojarzę, że była i jest to nadal trasa mocno uczęszczana przez studentów. Jak widać z Kamienia Pom. czy Goleniowa jeszcze można dojechać najtańszym połączeniem do Poznania. Przypomnę, że przy okazji wprowadzania nowego rozkładu, PKP chwaliło się, że żadne połączenia nie zostaną zlikwidowane, BA! zostaną uruchomione nowe połączenia!


2)
Dlaczego odpycha się pasażerów od skorzystania z pociągów PKP PR poprzez dezinformację (nieprawidłowo działająca internetową wyszukiwarkę połączeń) i promuje skorzystanie z droższych TLK? Sprawdziłem - brak informacji o połączeniu tylko pociągami osobowymi z Poznania dotyczy każdej stacji na trasie Świnoujście - Szczecin Dąbie oraz do Poznania na trasie Świnoujście - Goleniów.


I proszę nie podchodzić do tego problemu metodą: "Eee Poznaniak - dusigrosz szuka najtańszego połączenia i sknerzy wydać kilka złotych", bo prawda jest taka, że jadąc droższym TLK i tak przesiedzę 20 min w oczekiwaniu na prom w Świnoujściu, a czas przesiadki z/do pociągu TLK w Dąbiu jest dość niepewny (tylko 4-10 min) znając możliwości "punktualności" polskich kolei.

Ponadto zapłata o 20-30 zł więcej od pociągu os. za wątpliwie krótszy czas przejazdu pociągiem TLK i tak wydaje mi się wygórowany. Poza tym, standard, wygoda jazdy i wybór ceny należy do każdego z nas - kwestia priorytetów. Pytanie tylko, dlaczego blokuje nam się dostanie do informacji na temat pełnego wyboru połączeń. Nie tylko przez oficjalną wyszukiwarkę internetową ale przez likwidację informacji PKP w Ściu (nr. tel: 0913216806 od dawna nieczynny). Ogólnopolska informacja telefoniczna jest praktycznie niedostępna - oczekiwałem ponad 3 min na połączenie z konsultantem, a i tak się nie doczekałem. Internet pozostaje więc jedynym źródłem informacji, choć i tak jak widać nie do końca.

Pozdrawiam
Michał