Petycję tej treści na ręce prokuratora rejonowego wręczyli dziś Rafał Szczerbiński wraz z uczennicą Szkoły Podstawowej nr 1 Natalią Stafiej. To właśnie z inicjatywy tej dwójki oraz Moniki Gapińskiej (także uczennicy SP 1) doszło do spotkania pod budynkiem przy ul. Paderewskiego.
Wręczenie pisma poprzedziła manifestacja pod budynkiem Sądu. U wejścia do siedziby Sądu i Prokuartury Rejonowej zebrało się kilkanaście, głównie młodych ludzi. Przyszli po informacji zamieszczonej na portalu iswinoujscie.pl. Część przyprowadziła swoich czworonożnych przyjaciół. Wszyscy twierdzą, że ostatnie przypadki katowania zwierząt w Świnoujściu dowodzą iż brakuje wystarczająco dotkliwych kar dla takiego bestialstwa.
iswinoujscie.pl • Poniedziałek [14.12.2009, 20:29:29] • Świnoujście
fot. Sławomir Ryfczyński
„Szanowny Panie ministrze w związku z wstrząsającą serią bestialskich mordów dokonanych na zwierzętach w ostatnim czasie w Świnoujściu domagamy się od Pana jako przedstawiciela Rządu RP odpowiedzialnego za przestrzeganie porządku prawnego w Polsce i opiniującego przepisy prawa , zaostrzenia przepisów prawa karnego dotyczących znęcania się nad zwierzętami, kłusownictwa kwalifikowanego oraz uczestnictwa i organizowania walk psów.”
fot. Sławomir Ryfczyński
. Przypomnijmy, że ostatnio doszło do przypadków bicia, zagłodzenia, a nawet... wyrzucenia pobitego psa na śmietnik. Zdaniem uczestników manifestacji najwyższy czas powstrzymać falę przemocy wobec niewinnych zwierząt. Młodzi i dorośli są tutaj zgodni. Jedynie zaostrzenie kar dla dla osób katujących zwierzęta może powstrzymać zwyrodnialców od tego typu zachowań. Wśród manifestantów przeważali młodzi ludzie uczniowie GP 1, SP 1 i Szkoły Społecznej STSG.
fot. Krystian Papski
Ogłoszenie o manifestacji ukazało się także w Liceum Mieszka I. Dyrektor szkoły wyjaśniła jednak uczniom, że nie jest to inicjatywa szkoły i każdy osobiście musi zdecydować czy wziąć udział w manifestacji. Perspektywa nieusprawiedliwionej nieobecności najwyraźniej skutecznie zniechęciła licealistów. Do pikiety nie przyłączyli się także przechodnie. Nagłośnienie akcji w internecie wzbudziło jednak duże zainteresowanie przedstawicieli mediów. Na miejscu zjawili się przedstawiciele lokalnych i regionalnych mediów, prasy, radia i telewizji. Protest nie przeszedł bez echa. I o to chodziło.