Dodają też, że nie spełnia należycie zadania. Zaprojektowany niecałe pół wieku temu ma tylko jedną nitkę (jezdnię). Ruch odbywa się wahadłowo.
- Przybywa samochodów i mieszkańców, rozwija się ruch turystyczny. To wszystko wymaga, aby przeprawa na naszą wyspę była bezproblemowa - mówią mieszkańcy. – A na razie stoimy na światłach i marnujemy czas.
Obecnie miasto jest na etapie kończenia prac projektowych. Do magistratu dotarło już z Ministerstwa Środowiska zatwierdzenie dokumentacji geologicznej. Teraz władze Świnoujścia muszą zdobyć zezwolenie Wojewody Zachodniopomorskiego na realizację inwestycji drogowej.
- Po tym będziemy ogłaszać przetargi – mówią urzędnicy. – Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, przeczekamy okresy lęgowe ptaków (na wyspie jest rezerwat „Karsiborska Kępa” – przyp. red.) i rozpoczniemy budowę. Pierwsze prace planujemy wykonywać po sezonie przyszłego roku.