1. brak upoważnienia ustawowego do podjęcia takiej uchwały, albowiem zasady polityki czynszowej można uchwalić tylko jako część wieloletniego planu gospodarowania zasobem mieszkaniowym.
2. brak zróżnicowania stawek czynszu zgodnie z ustawowymi kryteriami.
3. brak publikacji w Dzienniku Urzędowym Województwa Zachodniopomorskiego.
Prokuratura wnosi o stwierdzenie, że zaskarżona uchwała została wydana z naruszeniem prawa i nie może być wykonywana.
Na podstawie tej nibyuchwały miejscowy sąd wydał ponad 900 (słownie: DZIEWIĘĆSET) wyroków o zapłatę i eksmisyjnych.
Nas niepokoi, jak możliwe jest uchwalanie prawnych bubli przy tak licznej miejskiej kadrze zawodowych prawników? Jak to możliwe, że nadzór Wojewody nie reaguje? Jeszcze bardziej zastanawiające jest, dlaczego przez tyle lat sędziowie Sądu Rejonowego w Świnoujściu nie dostrzegli tych fundamentalnych wad prawnych, wydając wyroki w hurtowych ilościach? Wśród władz miasta jedynie radny Stanisław Możejko samotnie alarmował, wskazując na łamanie prawa. Po latach okazało się jednak, że to on ma racje...