iswinoujscie.pl • Środa [18.11.2009, 07:22:10] • Świnoujście

Drabina potrzebna od zaraz. Zobacz film!

Drabina potrzebna od zaraz. Zobacz film!

fot. Czytelnik

Drabina do gaszenia pożarów w obiektach powyżej siódmego piętra, w którą wyposażeni są strażacy PSP w Świnoujściu nie spełnia warunków technicznych. Jest o siedem metrów za krótka! Problemem dla strażaków jest też kosz, z którego gaszą ogień na drabinie. Na miejscu akcji muszą go ręcznie przypinać do drabiny. To znacznie wydłuża czas rozpoczęcia akcji gaśniczej.

Już raz strażacy mieli problem z drabiną, gdy w jednym z wysokościowców w Świnoujściu wybuchł pożar na 9 piętrze. Strażacy gaszący pożar z drabiny ledwo dosięgali ósmego piętra. Wielkiemu szczęściu można zawdzięczać, że nie spłonęło całe piętro. Szybka akcja i możliwość dojścia do źródła pożaru z innej strony spowodowała, że nikt wtedy nie zginął.



Mówi st. kpt. Marek Boratyński rzecznik prasowy Komendanta Miejskiego PSP w Świnoujściu - „specjalistyczna drabina wysokościowa to sprzęt bardzo drogi, ale niezbędny w mieście, gdzie budynki mieszkalne sięgają dziesiątego piętra. Trzeba też zaznaczyć, że Świnoujście to port, składy paliwa a w przyszłości baza LNG, która stanie się miejscem gdzie ochrona przeciwpożarowa musi być na najwyższym poziomie.

Drabina potrzebna od zaraz. Zobacz film!

fot. Czytelnik

Drabina to też odciążenie dla strażaków, którzy często muszą biegać po piętrach z toporami i sprzętem burzącym w rękach, ubrani w maski tlenowe. Myśmy już kilka razy mówili o problemie, ale na razie drabina gdzieś utknęła. Pokazywaliśmy fotoreportaże z akcji gaśniczych z udziałem nieszczęsnej drabiny władzom miejskim Świnoujścia i Komendantowi Wojewódzkiemu PSP w Szczecinie. Na razie cisza.

Kolejny „kwiatek” w systemie ratunkowym to sposób powiadamiania poprzez nr ratunkowy 112- Pogotowia Ratunkowego przez Straż Pożarną. Aby przełączyć taką rozmowę, strażak dyżurny musi wykonać operację trwającą blisko trzy minuty, do tego informacja o miejscu zdarzenia i dojazd pogotowia. Włos na głowie się jeży!
Kolejny problem to współpraca z Niemcami przy gaszeniu pożaru. Aby wezwać do Świnoujścia straż pożarną z Alhbecku lub Heringsdorfu strażak dyżurny musi mieć zgodę ze Szczecina i Greifswaldu i to nie tylko słowną, ale i faksową.

Operacja taka może potrwać 10 a nawet 15 minut.
W obliczu tak ważnych inwestycji w mieście jak i specyfiki Świnoujścia oraz okolic, tą sytuację należy szybko zmienić. Czy muszą być ofiary, by się opamiętać?

Andrzej Wiśniewski

Źródło: https://iswinoujscie.pl/artykuly/11844/