Waldemar Mroczek • Piątek [06.11.2009, 08:37:55] • Świnoujście

Wrócić nad morze na Motorze

Piłkarze Floty jadą do Lublina. Sobotni rywal na pewno mocniejszy nie jest, na pewno wygrana jest możliwa i na pewno to Flota jest faworytem. Ale nie można lekceważyć, bo można srodze się naciąć.

Zwłaszcza, że przeciwnik zapowiada brak kilku podstawowych graczy, a jeśli zastąpi ich młodzież to na pewno nie popuści ani sekundy, ani centymetra. Oby więc nie trzeba było się zmęczyć bardziej niż w innych meczach, no i oczywiście oby nie było przykrej niespodzianki.

Motor Lublin to nazwa dobrze znana polskim kibicom. Okres prosperity przypada na lata osiemdziesiąte kiedy drużyna występowała w ekstraklasie z sukcesami, acz nigdy nie była na mecie w czołówce. Najlepsze było dziewiąte miejsce w sezonie 1984/85. Po przemianach w kraju nadeszły złe czasy, w tym cztery lata spędzone w IV lidze. Powoli jednak Motor zaczął się odradzać i w 2007 roku powrócił do II ligi. Poprzednie rozgrywki skończyły się źle. Po słabej końcówce Gorzowskiemu Klubowi Piłkarskiemu udało się wyprzedzić lublinian i to on uzyskał prawo gry w barażach o utrzymanie. Pogodzony z losem nie wzmacniał się a czołowi zawodnicy szukali (często z dobrym skutkiem) nowych pracodawców. Kiedy przyszła wiadomość o nie otrzymaniu licencji przez GKS Jastrzębie było już a późno i Motor do rozgrywek I ligi przystąpił z marszu, przez co oczywiście nie było mowy o żadnych torpedach czy taranach. W 17 meczach I rundy wygrał tylko raz (2-0 z MKS w Kluczborku) i osiem razy zremisował. Jak więc z tego wynika u siebie nie wygrał ani razu i oby ten pierwszy raz nie przypadł w najbliższą sobotę. Za największy sukces tych rozgrywek uznać należy bezbramkowy remis z liderem - Widzewem Łódź. Skład oczywiście też nie powala z nóg, ale ma Motor w składzie dobrego strzelca - Wojciecha Białka, który zdobył sześć spośród trzynastu bramek zdobytych przez Motor oraz mającego za sobą 196 występów w ekstraklasie bramkarza Roberta Mioduszewskiego.

Od roku ubiegłego Flota i Motor spotykają się w I lidze. W poprzednim sezonie dwukrotnie było po 1-1. Na inaugurację sezonu 2009/10 drużyny spotkały się w Świnoujściu i wtedy wygrała Flota 2-0. Poza tym oba zespoły spotkały się w lutym w Pobierowie w grze kontrolnej zakończonej zwycięstwem Floty 3-1. Tak więc mimo iż Świnoujście od Lublina oddziela ponad 800 km Flota i Motor od października 2008 spotkają się ze sobą po raz piąty!

Drużyna Floty tym razem jedzie nocą. Na regenerację będzie więc mieć 24 godziny. Niektórzy zawodnicy mają urazy, ale nie ma nowych niedysponowanych, nikt też nie pauzuje za kartki. Wszystko więc daje podstawy do optymizmu, ale wiara choć czyni cuda punktów nie daje. Trzeba niestety biegać, myśleć i celnie trafiać. Jak w każdym meczu. Nie można przejść obok.

Waldemar Mroczek

Źródło: https://iswinoujscie.pl/artykuly/11744/