Sprawa dotyczy mieszkańca małej miejscowości w centralnej Polsce, który chciał na swojej działce wybudować dom. Poinformował odpowiedni urząd, że jest jednym z dwóch współwłaścicieli terenu, ale drugi zmarł.
Mężczyzna, który prosił o interwencję w prokuraturze, usłyszał, że mu się ona nie należy, bo naruszył... Dekalog - czytamy w "Rzeczpospolitej". Jak mówił gazecie, brak mu słów, by opisać, jak się poczuł.
Sprawa dotyczy mieszkańca małej miejscowości w centralnej Polsce, który chciał na swojej działce wybudować dom. Poinformował odpowiedni urząd, że jest jednym z dwóch współwłaścicieli terenu, ale drugi zmarł.