Ofiarą zdarzenia jest 30 - letni mężczyzna ze Szczecina, Który jest ojcem trojga dzieci. Jest on pracownikiem jednej ze szczecińskich firm wykonujących roboty elektryczne na ul. Wyspiańskiego.
Do wypadku doszło w okolicach poradzieckiego szpitala wojskowego.( fot. Sławomir Ryfczyński )
Poparzone ręce i głowa oraz ogólne potłuczenia to wynik poparzenia przez łuk elektryczny jednego z pracowników wykonującego prace ziemne na ulicy Wyspiańskiego w Świnoujściu. Do wypadku doszło dzisiaj w godzinach południowych.
Ofiarą zdarzenia jest 30 - letni mężczyzna ze Szczecina, Który jest ojcem trojga dzieci. Jest on pracownikiem jednej ze szczecińskich firm wykonujących roboty elektryczne na ul. Wyspiańskiego.
Jak poinformował nas lekarz udzielający pomocy Krzysztof Szczucki porażenie prądem nastąpiło w czasie kopania rowu pod kabel elektryczny. U poszkodowanego stwierdzono czwarty stopień poparzenia ze zgorzeliną skóry głowy, rąk i pięty. Pacjent jest w stanie ciężkim. Nieprzytomny został zaintubowany.
Jak wstępnie ustalono w czasie prowadzenia robót pracownik przeciął łopatą kabel o napięciu 15 tys. volt. W wyniku naruszenia kabla powstał łuk elektryczny który poparzył robotnika.
W wyniku sprawnie przeprowadzonej akcji ratunkowej ciężko rannemu udzielono pierwszej pomocy w Szpitalu Miejskim w Świnoujściu. Poparzonego mężczyznę śmigłowcem przetransportowano na oddział oparzeniowy szpitala w Gryficach.