Pieniądze wyglądają jakby były sprane. Tak też mężczyzna tłumaczył ich wgląd ekspedientce. Ta niestety nie sprawdziła banknotu i w dobrej wierze go przyjęła. Potem się okazało, że jest podrabiany.
- To był młody człowiek, około dwudziestu paru lat, góra trzydziestu – mówi kobieta. – Przyszedł kupić papierosy.
Sierż. Małgorzata Śliwińska, rzecznik komendanta świnoujskiej policji, tłumaczy, że funkcjonariusze badają sprawę. Dodaje też, że już dawno nikt nie zgłaszał w Świnoujściu przyjęcia fałszywych pieniędzy.