iswinoujscie.pl • Wtorek [27.10.2009, 08:13:59] • Świnoujście
Urzędniczy bubel

fot. Sławomir Ryfczyński
Już blisko siedem lat trwa walka Wspólnoty Mieszkaniowej z ul Bohaterów Września 9 z urzędniczym bublem wyprodukowanym przez urzędników magistratu w Świnoujściu. Przedmiotem sporu, jest brama wjazdowa do kwartału od ul Bohaterów Września 11a. Według planów, wjazdy do kwartału miały być cztery, potem były trzy, a teraz jest tylko jeden od ul. Chrobrego.
Przypomnijmy. Właściciel terenu Ryszard Wawrzyniak w 1996 nabył teren z bramą w wieczyste użytkowanie, potem kupił go w 1999 roku wraz z wjazdem do kwartału. Pod pretekstem remontu budynku p. Wawrzyniak w 2002r zastawił rusztowaniem bramę wjazdową zmuszając mieszkańców do wjazdu i wejścia do kwartału od ul. Chrobrego. Ta sytuacja omal nie spowodowała śmierci dziecka. Karetka pogotowia wjazdu szukała 15 min. Tylko refleks dr Małgorzaty Dykow – Zybały uratował życie kilkumiesięcznemu dziecku.

fot. Sławomir Ryfczyński
Zaproponowana droga dojścia i wjazdu do dzisiaj jest raczej czołgowiskiem i terenem crossowym bez oświetlenia. Problem mają też goście hotelu Ottaviano. Pięknie wymalowana strzałka przy ul Bohaterów Września tuż koło sklepu Żabka informuje, o możliwości wjazdu do hotelu przez bramę. Niestety wjazdu nie ma, gdyż na bramie wisi krata. Poszukanie wjazdu od Chrobrego, kto nie zna miasta trwa do 15 min. Do historii miasta raczej tej niechlubnej przeszło odsyłanie pacjentów dr Dykow - Zybały z pod bramy wejściowej pod okno.

fot. Sławomir Ryfczyński
By wejść do gabinetu stomatologicznego, pacjenci musieli otworzyć bramę kluczem spuszczonym na łańcuchu z balkonu przez p. doktor. Sytuacja ta miała miejsce w najbardziej reprezentacyjnej części miasta. Od strony deptaku przy ul Monte Cassino.
Niestety pat trwa. Aby wykonać wyrok sądowy nakazujący prawo przechodu p. Wawrzywniak prócz potężnej kraty zainstalował domofon, który jeszcze bardziej skomplikował sprawę Wejść można, wyjść już nie bardzo. Wychodząc trzeba rękę przełożyć przez kratę i znając ewentualny kod poprosić o ponowne otwarcie bramy. A jak nie znasz kodu? Po błocie i po ciemku dookoła. Jak trafisz!
Podsumowując: Tajemnicą poliszynela jest to, że pan Wawrzyniak z bramy chce zrobić punkt sklepowy lub gastronomiczny co przyznał w sądzie. Kratę postawił bo jest to jego teren prywatny.
Dlaczego żaden z aktów notarialnych nie zawiera też służebności drogi.
Kto podjął tak kuriozalną decyzję o sprzedaży tego terenu nie uwzględniając w niej interesu społecznego.
A pat trwa. Będzie też przedmiotem dyskusji podczas najbliższej sesji Rady Miejskiej.
Andrzej Wiśniewski