- Ci ludzie każdego wieczoru przychodzą do lasu i tam w obozie, który rozbili między drzewami, popijają piwko i śpią - mówi mieszkanka, którą spotkaliśmy na spacerze z pasem.
iswinoujscie.pl • Czwartek [22.10.2009, 09:09:04] • Świnoujście
fot. Sławomir Ryfczyński
Dostajemy coraz więcej telefonów i e-maili od naszych czytelników, którzy powiadamiają nas o wydarzeniach, jakie mają miejsce w mieście. Chodzi konkretnie o wzrastającą z dnia na dzień liczbę ludzi bezdomnych. Pisaliśmy niedawno o kobiecie, która koczowała na wydmach. Teraz dowiadujemy się, że przynajmniej trzy osoby zamieszkują las prowadzący na działki (przy Gdańskiej za plebanią).
fot. Sławomir Ryfczyński
Nadchodzi zima, wieczory robią się chłodniejsze a ci ludzie spędzają noce w ciemnym i zimnym zaułku. Straszne jest to, że nikt nie jest w stanie im pomóc.
- Jedno co jest pewne, to fakt, że oni nie powinni tam mieszkać ze względu na swoje zdrowie życie – mówią mieszkańcy.
Kiedy dotarliśmy na miejsce zastaliśmy tylko rzeczy, które należą do nich jak stare i zniszczone obuwie, brudną kołdrę i kilka ubrań. Możemy się tylko domyślić, że bezdomni udali się na zbiórkę puszek czy butelek oraz w poszukiwaniu jedzenia.
Proboszcz pobliskiej parafii powiedział nam, że już dawno zainteresował się tą sprawą i powiadomił policję. Niestety bez żadnych pozytywnych rezultatów. Policja nie jest w stanie nic zrobić z tymi ludźmi, zwłaszcza gdy w grę wchodzi alkohol. To przez uzależnienie nie chcą iść do schroniska, które prowadzi Fundacja Instytut Św. Brata Alberta.