Mieszkańcy dzielnicy mówią, że sytuacja w Łunowie jest bardzo ciężka. Przerwane są w niektórych miejscach wały przeciwpowodziowe. Sąsiedzi pomagali rodzinie Bachryj ratować część dobytku.
fot. Czytelnik
Sztorm na morzu i silne wiatry powodujące „cofkę” spowodowały podniesienie się poziomu wody w Zalewie Szczecińskim. Wylała z brzegu i podtopiła okoliczne tereny. W jednym z domów mieszkańcy musieli ratować dobytek wynosząc go z pomocą strażaków.
Mieszkańcy dzielnicy mówią, że sytuacja w Łunowie jest bardzo ciężka. Przerwane są w niektórych miejscach wały przeciwpowodziowe. Sąsiedzi pomagali rodzinie Bachryj ratować część dobytku.
fot. Czytelnik
- Od rana są z nami strażacy – mówią mieszkańcy. - Zalane są niektóre drogi dojazdowe, woda wlewa się do piwnic. Nie ma też dojazdu do pobliskiej tawerny.
fot. Czytelnik
Mieszkańcy mówią, że nie mają żadnej pomocy z urzędu miasta. Dziwią się, bo przecież, jak tłumaczą, istnieje Wydział Zarządzania Kryzysowego.