W ubiegłym roku zakończył się remont placu Słowiańskiego. Wykonano nową nawierzchnię, oświetlenie (nie tylko latarnie, ale także niebieskie podświetlenie schodów), postawiono ławeczki. Posadzono też nowe rośliny. Wszystko byłoby pięknie, gdyby nie brak śmietniczek.
- Wiadomo, że takie w miejsce przychodzą często starsi ludzie, mamy z wózkami, także młodzież – mówi pan Karol. – Siedzą na ławeczkach, coś sobie przekąszą, zapalą. A papierków, butelek czy niedopałków nie ma gdzie rzucić.
Ci bardziej kulturalni i cierpliwi idą w kierunku ulic otaczających plac w poszukiwaniu koszy. Reszta zostawia śmieci pod ławkami, albo wyrzuca je w krzaki. Zwłaszcza niedopałki papierosów czy małe papierki.
Problem zbyt małej ilości pojemników na śmieci jest w Świnoujściu znany. Mieszkańcy skarżą się, że nie ma wystarczającej liczby śmietniczek np. przy Konstytucji 3 Maja.
- Na promenadzie przy każdej ławeczce jest śmietnik – mówi pani Joanna. – Przecież to bez sensu. Tam jest chyba więcej tych koszy niż ławek. Mogliby część przerzucić do miasta.