Karetka przyjechała błyskawicznie zaraz po wezwaniu.
- Jechał prosto, aż w pewnym momencie nagle upadł – opowiadają świadkowie zdarzenia.
fot. Sławomir Ryfczyński
Jadący po ścieżce rowerowej przy ulicy Grunwaldzkiej starszy mężczyzna w pewnym momencie stracił równowagę i upadł na ziemię. Przy upadku rozbił sobie głowę. Wezwano pogotowie ratunkowe.
Karetka przyjechała błyskawicznie zaraz po wezwaniu.
- Jechał prosto, aż w pewnym momencie nagle upadł – opowiadają świadkowie zdarzenia.
fot. Sławomir Ryfczyński
- Myśleliśmy, że zasłabł albo dostał zawału – dodają. Krwawiącego rowerzystę opatrzono na miejscu.