Od dwóch tygodni budowana jest stacja paliw przy ulicy 11 Listopada. Inwestor planuje, że powstanie w tym miejscu wielostanowiskowa stacja benzynowa, sklep oraz myjnia. Zezwolenie na budowę zostało wydane w 1995 roku. Prezydent Żmurkiewicz nie rozumie dlaczego trwa tam budowa, skoro jest tyle nieścisłości.
- Pozwolenie na budowę zostało wydane w 1995 roku, a budowę rozpoczęto po 14 latach – powiedział na czwartkowej sesji prezydent Janusz Żmurkiewicz. Według urzędników inwestor musiałby rozpocząć prace maksymalnie trzy lata po uzyskaniu pozwolenia na budowę.
- Jak może takie być, skoro powinny być prowadzone odpowiednie dokumenty o kolejnych pracach - pytają mieszkańcy pobliskiej ulicy - A my tu dobrze wiemy, że nic się przez te lata nie działo! Kompletnie nic! - dodają.
Będę dążył do tego, żeby było przestrzegane prawo – zapowiedział na sesji Żmurkiewicz.
Tymczasem na placu budowy robota wre. Specjaliści twierdzą, że stacja benzynowa może być gotowa już za pół roku.