Wszyscy są zaskoczeni. Bo z reguły tego typu prace, zwłaszcza jak zamawia je miasto, przedłużają się i jest z nimi wiele kłopotów.
fot. Karolina Zawadzka
Mieszkańcy byli zdziwieni, że firma rozbiórkowa potrzebowała czterech dni na zrównanie z ziemią kamienicy przy skrzyżowaniu ulic Piłsudskiego i Piastowskiej. Zdążyli nawet wywieźć gruz. To rekordowe tempo jak na polskie warunki.
Wszyscy są zaskoczeni. Bo z reguły tego typu prace, zwłaszcza jak zamawia je miasto, przedłużają się i jest z nimi wiele kłopotów.
fot. Karolina Zawadzka
- Pamiętam jak rozbierali budynek byłego hotelu Bałtyk - mówi jeden z naszych Internautów. – Cegły spadały na głowy przechodniów, początkowo zagrodzono tylko chodnik taśmą, bez żadnego zadaszenia. A tu rachu ciachu i po strachu, jak to się mówi.