Wielu kierowców było zbulwersowanych cenami. Sporo z internautów zapowiedziało bojkot świnoujskich stacji paliw.
- Ceny są wyższe niż powinny, bo są ustalane pod niemieckich kierowców, a my na tym tracimy – tłumaczył Tomasz, kierowca.
Wśród niezadowolonych znaleźli się tacy, którzy wpadli na pomysł sparaliżowania działania stacji benzynowych.
- Wystarczy podjechać pod dystrybutor, zatankować litr paliwa i zapłacić jednogroszówkami w kasie – napisał anonimowy internauta.
Niezadowolenie kierowców przyniosło pożądane rezultaty. Mamy dobrą wiadomość – dziś paliwo potaniało średnio o 7 groszy na wszystkich stacjach benzynowych w Świnoujściu.