III Szczep Harcerski Słowianie ZHR • Czwartek [03.09.2009, 07:46:13] • Świnoujście

Wakacje - 24 dni w Borach Tucholskich

Wakacje - 24 dni w Borach Tucholskich

Tak się bawi, tak się bawi ZHR czyli 24 dni w Borach Tucholskich.( fot. III Szczep Harcerski Słowianie ZHR )

Dziś już można podsumować wakacje. Najpierw był Zlot XX-lecia ZHRu pod Koronowem. Od 3 do 9 sierpnia. 4000 harcerzy i harcerek przez tydzień prezentowało się w działaniu i zabawie.

Trzeba przyznać iż sztandar III Szczepu Harcerskiego "Słowianie" defilował jako jeden z 7 na apelu całego ZHR w obecności, Ministra Sprawiedliwości czy też szefa kancelarii Prezydenta RP.Mogliśmy zwiedzić Toruń, grać w grę wojenną Organizacji Harcerzy, słuchać Roberta Kasprzyckiego, Na Bani, Domu o Zielonych Progach. Porozmawiać z Szymonem Majewskim.

Wakacje - 24 dni w Borach Tucholskich

fot. III Szczep Harcerski Słowianie ZHR

Braliśmy udział w Wielkich Igrzyskach Sportowych na słynnym stadionie Cywilno–Wojskowego Związku Sportowego „Z A W I S Z A” w Bydgoszczy - nasza harcerka, Marika Bocewicz, zajęła I miejsce w biegu na 800 m dziewcząt. Pojawiliśmy się na łamach "Gońca Zlotowego", gazety wydawanej na zlocie - jako jedna z najbardziej licznych ekip zlotowych z jednego środowiska (35 osób). Dwóch z naszych druhów (pwd Marcin Królikowski, wyw Arkadiusz Dudkiewicz) było oficjalnymi fotografami Zlotu. Otrzymali specjalne identyfikatory umożliwiające wejście do każdego zakamarka Zlotu. Szczęściarze!

Wakacje - 24 dni w Borach Tucholskich

fot. III Szczep Harcerski Słowianie ZHR

Wiele się wydarzyło przez 7 dni nad jeziorem Koronowskim. Jak w soczewce skupiły się tutaj nasze postawy i umiejętności. Niejedną stronę można by poświęcić na opis tego co robiliśmy, kogo spotkaliśmy, czego się nauczyliśmy. A przed nami jeszcze obóz. Od 9 do 27 sierpnia kolejne wyzwanie dla prawie 50 osobowej grupy harcerzy ZHR ze Świnoujścia. Pięćdziesiąty obóz w historii szczepu tym razem samodzielnie przygotowany i postawiony od podstaw. Własna stołówka, kuchnia ze zbudowanym piecem węglowym, dwupiętrowa wartowania, podobozy harcerek i harcerzy. Zbudowana bez gwoździ, przy użyciu sznurka i drewna. Miejsce wspaniałe, Bory Tucholskie czyli jeziora i lasy wokół nas. I przemili mieszkańcy z okolic Trzebcin. Podczas obozu:
wędrówki z nocowaniem, kąpiele w jeziorze a także w słońcu bo przez te wszystkie dni deszcz zawitał do nas tylko 2 razy. Obóz to nie tylko las zawitaliśmy do Malborka wielu z nas mogło zasiąść w tronie wielkiego mistrza, słuchać gawęd o zamku czy też bardziej współcześnie spróbować swoich sił jako przyszli kierowcy. Nie obyło się bez ognisk tych najpiękniejszych z gitarą, piosenką, ciemną nocą oraz strzelających płomieni. Za dnia potrafiliśmy wcielić się w rodowitych Słowian na polanie stanął Światowid, mężowie rzucali oszczepami, miotali żerdziami drewna, przeciągali linę prezentując się przed białogłowymi one zaś tworzyły wianki, szyły czy też obłaskawiały druhów względami przed turniejami.

Źródło: https://iswinoujscie.pl/artykuly/10953/