Tłumaczą w rozmowie z nami, że tak wysokie krawężniki są niebezpieczne.
- Możemy uszkodzić auta jeśli za blisko zaparkujemy – mówi jedna z mieszkanek. – A przecież nie będziemy zostawić aut na pół metra przed krawężnikiem, bo będzie przeszkadzać w ruchu innym kierowcom.
Pieszym, zwłaszcza osobom starszym czy rodzicom pchającym wózki, też ciężko jest pokonać taką przeszkodę.
- Wszędzie obniża się krawężniki do minimalnej wysokości, albo nawet zrównuje je z poziomem jezdni – mówią mieszkańcy. – Między innymi ze względu na osoby niepełnosprawne, ale także dla większego bezpieczeństwa. A u nas jest mnóstwo miejsc, gdzie krawężniki są wysokie jak stopnie na schodach.