Tłumaczą, że kiedyś karuzele stawiane były w pobliżu placu Rybaka. Inni wyjaśniają jednak, że tamte urządzenia były mniejsze niż obecne koło młyńskie.
- Poza tym musieliby zamykać ruch na ulicy, która prowadzi do promów. I to jeszcze na weekend. Wszystko by się zakorkowało – dodają.
Był też pomysł, aby takie konstrukcje można było zainstalować na Basenie Północnym. Tam przecież stawiano ogromną scenę, chociażby na Dni Morza. Miejsca jest sporo. A koncerty wiatrakowe będą się odbywać właśnie w tym miejscu.
- Nie wiem tylko czy dość irytująca muzyka, jaka zwykle jest puszczana w tego typu miejscach, nie przeszkadzałaby wykonawcom i słuchaczom koncertów – odpowiada jeden z mieszkańców.
Dodaje też, że idealnym miejscem na wesołe miasteczka a nawet ustawiania cyrków był plac byłego stadionu przy ulicach Wojska Polskiego i 11 Listopada.
- Niestety tereny sprzedano i jak grzyby po deszczu wyrosły tam bloki - tłumaczy.
A co Wy sądzicie na ten temat? Czy wybrano dobre miejsce? Czy być może widzielibyście jakieś inne dla tego typu atrakcji? Czekamy na Wasze opinie.