----------------------------------------------------------------------
Witam!
Chciałabym poruszyć problem jaki dotyka mieszkańców Leningrad na Matejki 39 w Świnoujściu, to co dziś zobaczyłam przeszło ludzkie pojecie, mianowicie poszłam wyrzucić śmieci a na klatce tuz przy w sypie grasowało kilkanaście karaluchów, były wszędzie nawet na suficie, pech chciał, ze przyniosłam jednego do domu na szczęście go ubiłam, zeszłam piętro niżej i to samo, jest ich coraz więcej i więcej, co gorsza chodzić zaczynają po oknach i po ścianach bloku wiec chcąc nie chcąc będzie miał je każdy mieszkaniec naszego bloku, zastanawiam się dlaczego spółdzielnia mieszkaniowa Słowianin nic z tym fantem nie robi, wyłożonych jest tylko kilka trutek na szczury w piwnicy i to wszystko, czy każdy z mieszkańców bloku na własną rękę musi przeprowadzać odrobaczanie mieszkania czy jest to w kompetencji naszej spółdzielni?
Jednak ze zastanawia mnie jedno (jeśli zalegną się te paskudne robaki w mieszkaniu i dojdzie do odrobaczania czy to ma jakiś sens? Zostaną wydane pieniądze a karaluchy grasujące po klatkach i po wsypach nadal będą uporczywie wchodzić do mieszkania drzwiami i oknami albo przyczepia się gdzieś na ubranie??) Nie dość ze nasze klatki są w opłakanym stanie pełno brudu i smrodu to jeszcze karaluchy...
Bardzo Was proszę o pomoc gdyż sami mieszkańcy nie dadzą sobie rady z robakami, tu potrzebna jest ogromna pomoc. Proszę o zamieszczenie tego listu!! Pozdrawiamy Matejki 39
Marlena
----------------------------------------------------------------------