Jak się dowiedzieliśmy chłopak ma złamaną nogę. Może też mieć obrażenia wewnętrzne. Z miejsca wypadku zabrała go karetka pogotowia ratunkowego. Świadkowie mówią, że nie jechał szybko.
fot. Sławomir Ryfczyński
Dwudziestokilkuletni chłopak, jadący na motorze Suzuki, uderzył w drzewo. Do zdarzenia doszło dziś wieczorem przy ulicy Karsiborskiej, niedaleko oczyszczani ścieków.
Jak się dowiedzieliśmy chłopak ma złamaną nogę. Może też mieć obrażenia wewnętrzne. Z miejsca wypadku zabrała go karetka pogotowia ratunkowego. Świadkowie mówią, że nie jechał szybko.
fot. Sławomir Ryfczyński
- Nie wiem co się mogło stać – mówi jeden z nich. – Może wpadł w poślizg, albo stracił panowanie nad motorem.
fot. Sławomir Ryfczyński
Maszyna uderzyła w drzewo, a on w drugie, które rośnie tuż obok.