W sobotnie popołudnie przy Alei Gwiazd malutkie dziecko wypadło rodzicom z wózka. Upadając uderzyło głową o chodnik. Nie przestawało płakać. Zaniepokojeni rodzice wezwali pogotowie ratunkowe. Lekarz po oględzinach stwierdził, że dziecku nic poważnego się nie stało. Płakało, bo było bardzo przestraszone.
- Wyglądało to bardzo niebezpiecznie – powiedzieli świadkowie wypadku. - Gdyby rodzice mieli więcej wyobraźni i zapięli malucha nie doszłoby do tego - dodali.