Polityk, będący kiedyś członkiem PO, bez skrępowania opowiada o swym 200- metrowym domu, wartym bagatela 500 tysięcy złotych.Na koncie udało mu się zgromadzić pokaźną sumkę w kwocie 400 tysięcy złotych. Kolejne pieniądze zostały ulokowane w czterech nieruchomościach wartych raptem 900 tysięcy złotych. Poseł jest zmotoryzowany.
Po pięknych polskich drogach porusza się pięcioletnim Audi A6, wycenianym na 50 tysięcy złotych. Wszystkie posiadane przez posła dobra wyceniane są na ponad 2 miliony złotych. Jak to możliwe, że 31-letni parlamentarzysta, który notabene przez ostatnie trzy lata utrzymywał się jedynie z pensji samorządowca zgromadził tak pokaźny majątek?