Mleczna aura nadciągnęła na świnoujską plażę około godziny 15.30. Do zmroku na dobre zadomowiła się na wybrzeżu i w dzielnicy nadmorskiej.
fot. Krystian Papski
Parno, gorąco i duszno - takie warunki można było zastać na świnoujskiej plaży przez większość wczorajszego dnia. Rankiem i pod wieczór z Bałtyku wprost na ląd wdzierała się złowieszcza mgła. Jednym przeszkadzała, inni mówili, że czują się jak w świetnym horrorze.
Mleczna aura nadciągnęła na świnoujską plażę około godziny 15.30. Do zmroku na dobre zadomowiła się na wybrzeżu i w dzielnicy nadmorskiej.
fot. Krystian Papski
Podczas gdy plażowicze beztrosko kąpali się w Bałtyku, syreny przeciwmgielne wyły raz za razem. Widoczność w morzu była bardzo niska - około 20m. Ratowników nie ma już na posterunkach o tej porze dnia. Turyści kąpali się na własną odpowiedzialność. Tym, którzy nie są wytrawnymi pływakami –odradzamy takie ekscesy.
fot. Krystian Papski
Pozostaje nam tylko mieć nadzieję, że typowo "brytyjskie" warunki szybko ustąpią miejsca typowo wakacyjnej, sprzyjającej przyjazdowi turystów pogodzie.