iswinoujscie.pl • Wtorek [30.06.2009, 11:37:11] • Świnoujście
Zamiast boiska do gry - blaszak z chińskimi zabawkami

W miejscu po boisku sportowym stanął metalowy pawilon handlowy( fot. Wojtek Basałygo
)
Na boisku Hali Sportowej OSiR'u przy ulicy Piłsudskiego młodzież zamiast rozwijać swoją kondycję fizyczną może kupić sobie komplet plażowego budowniczego.
Przy obiekcie sportowym od jakiegoś czasu stoi blaszany pawilon z niedrogim asortymentem AGD. W koszach można znaleźć mnóstwo "rzeczy po 5 zł". OSiR postanowił wydzierżawić część boiska handlowcom sprzedającym chińskie zabawki. Drugą część także wynajął. Dzierżawca zorganizował tam płatny parking.
Świnoujska młodzież, która została na wakacje w mieście chciałaby ten czas aktywnie wykorzystać. Ale nie ma gdzie.
- U mnie na osiedlu nie ma boiska do gry w kosza - mówi 16 letni Kuba. Gdy nie ma pogody i nie można iść na plaże to siedzimy z kolegami pod klatką wieżowca i się nudzimy - dodaje nastolatek
Boisko przy Hali Sportowej służyło kiedyś do gry w piłkę nożną. Stały tam nawet metalowe bramki. Podczas zim było adaptowane na potrzeby lodowiska. Opiekun obiektu podczas mrozów wylewał wodę. Lodowisko było kilka razy większe od tego, które znajduje się dzisiaj przy ul. Matejki.
- Jeśli to obiekt sportowy to nie powinien stać tu ten blaszak, ani parking - mówi pan Edward Kowalewski. - Powinno się odnowić to boisko i niech służy młodzieży - dodaje zbulwersowany. - Nie ma się co dziwić, że później dzieciaki psocą - tłumaczy mieszkaniec.

fot. Wojtek Basałygo
Ośrodek Sportu i Rekreacji Wyspiarz wynajmuje jeszcze inne obiekty, zarabiając spore pieniądze. Oprócz boiska przy Hali Sportowej dzierżawi plac przy pływalni, parking przy kortach tenisowych oraz podnajmuje tereny pod usługi na świnoujskiej plaży.
Nasz komentarz:
Instytucje zajmujące się promocją sportu powinny dbać o wychowanie fizyczne naszej młodzieży. Tymczasem zdaje się, że OSiR przede wszystkim zajmuje się zarabianiem pieniędzy. Stan obiektów sportowych w naszym mieście jest poniżej przeciętnej. Oprócz płatnych kortów tenisowych i boiska z syntetyczną nawierzchnią, żaden obiekt nie spełnia naszych oczekiwań. Gdyby w ślad za działalnością zarobkową OSiR'u szły intensywne inwestycje obiektów sportowych to rozumielibyśmy taki stan i nie mielibyśmy pretensji. Tymczasem zamyka się kolejne obiekty służące promocji sportu, a nie buduje nic nowego. Wystarczy sięgnąć po pierwszy z brzegu przykład - pływalnia miejska. Obiekt rodem z PRL'u: ilość chloru w wodzie powoduje podrażnienia oczu, zapachy pod natryskami wywołują halucynacje, a szafki w przebieralniach otwiera się kluczykiem przywiązanym do kłódki na gumce od majtek.