Waldemar Mroczek • Sobota [27.06.2009, 11:40:08] • Świnoujście

Dyrektor Floty Jarosław Dunajko: Grać widowiskowo i skutecznie

Dyrektor Floty Jarosław Dunajko:  Grać widowiskowo i skutecznie

fot. Sławomir Ryfczyński

- Proszę o krótkie podsumowanie minionego sezonu.

- Oczywiście należy ocenić go pozytywnie. Był to przecież historyczny moment, Flota zaistniała na szczeblu ogólnopolskim, liczyliśmy się do ostatniej chwili w walce o najwyższe cele. Nie udało się, przez błędy w końcówce nie tylko piłkarzy, lecz także osób prowadzących mecze znaleźliśmy się na siódmej pozycji, ale przecież i tak jest to największe osiągnięcie w historii klubu i znacznie powyżej założonego planu minimum. Jesteśmy dumni z tego, że mamy tak wspaniały zespół. MKS Flota jest wizerunkiem województwa zachodniopomorskiego i nie tylko.
- Pozycję w tabeli znamy. Co wniosła Flota do rozgrywek, czego nie widać z arytmetycznych wyliczeń?
- Na pewno jesteśmy postrzegani w Polsce jako zespół który wniósł do tych rozgrywek ambicję, inwencję, siłę kolektywu. To się podoba i publiczności, i znawcom piłki. Generalnie pierwszy zespół zdobył więcej niż się spodziewaliśmy. Przy ciężkiej pracy sztabu szkoleniowego z Petrem Němcem na czele wprowadziliśmy elementy czeskiej piłki do naszych realiów, co się sprawdziło i zostało docenione.
- Ruchy transferowe?
- Oczywiście są nieuniknione. Najważniejsze jest, aby ten zespół który wywalczył tak wysoką pozycję utrzymać, bo zdajemy sobie sprawę że niektórym zawodnikom kończą się kontrakty. Rozmowy trwają, przychylność z obu stron jest bardzo duża, wierzę że podstawowi zawodnicy nadal będą reprezentować nasz klub, miasto i region z pozytywnym skutkiem. Jeśli uda się wzmocnić słabsze punkty to na pewno będziemy w stanie pozytywnie walczyć nawet z częścią zespołów ekstraklasy. Na obóz pojedzie kilku zawodników którymi jesteśmy zainteresowani, wierzę że przekonają do siebie sztab szkoleniowy i będą reprezentować nasze barwy. Są to w większości zawodnicy ocierający się o ligę, we wszystkich formacjach. Za wcześnie jednak mówić o nazwiskach.
- Dochodziły niepokojące sygnały o planowanych odejściach...
- Na dziś wiadomo, że na testach w Słowacji jest Prusak. Nie będziemy blokować mu kariery ale będziemy rozmawiać. Powinien w tym tygodniu pojawić się w klubie. Buśkiewiczem interesuje się jeden z klubów ekstraklasy. Hrymowiczowi skończył się kontrakt, podobno nie jest zainteresowany grą we Flocie. Pietruszka jest zainteresowany grą u nas - będziemy rozmawiać. Rozliczył się już z klubem Morawski, Burliga wrócił do Wisły - nie stać nas na zapłacenie 25 tys. złotych za półroczne wypożyczenie, Bikanov szuka klubu i my mu chcemy w tym pomóc.
- Łukasz Polak.
- Był ma wypożyczeniu, które się skończyło więc powrócił do nas. Jest do dyspozycji klubu, a czy będzie grał to już zależy od trenera.
- Czy to prawda, że Vineta go nie chce bo ma nie wyleczoną kontuzję jeszcze z gry we Flocie?
- Pierwsze słyszę. Trenował przecież zimą z nami, grał w sparingach, strzelał bramki.
- O co będziemy walczyć w nowym sezonie?
- Chcielibyśmy zająć nie gorszą pozycję niż w tym roku. Będziemy walczyć ambicjonalnie jak do tej pory w każdym meczu, o każdy metr boiska, do końca, bez względu na wynik.
- Czy będzie trudniej niż teraz?
- Na pewno. Zawsze beniaminkom w drugim sezonie jest ciężej. Zostaliśmy już przecież przez przeciwników w miarę odczytani, ale przy fachowości naszych trenerów na pewno wprowadzimy nowe elementy i zaskoczymy rywali także teraz.
- Czy Pogoń jest dla Floty zagrożeniem?
- Powiem tak: na pewno Flota nie jest zagrożeniem dla Pogoni. Życzyliśmy jej sukcesu sportowego i też cieszymy się, że awansowała do I ligi. Nie interesujemy się jej zawodnikami, nie mamy zamiaru jej osłabiać. Mamy nadzieję że odwzajemni się tym samym i wspólnie, a nie kosztem jeden drugiego, będziemy budować potęgę zachodniopomorskiego futbolu. Dla nas jednak jest najważniejsze dobro Floty i stworzenie optymalnego składu, pozwalającego grać widowiskowo i skutecznie, jak było do tej pory. Na boisku na pewno nie odpuścimy, tym bardziej, że będzie to pierwsze derby Flota - Pogoń w meczu ligowym i na dzień dzisiejszy to my jesteśmy faworytem. Zanim jednak spotkamy się w lidze, już w sobotę zagramy na boisku nr 2 stadionu Pogoni mecz towarzyski na który oczywiście serdecznie kibiców zapraszam.
- Czy w minionym sezonie było zainteresowanie władz wojewódzkich naszą drużyną?
- Zainteresowanie może i tak, ale nie odniosłem wrażenia by władze wojewódzkie tworzyły pozytywny oddźwięk dla działalności Floty.
- Co ze stadionem?
- Aktualnie jest przeprowadzana renowacja płyty głównej. Natomiast dokańczanie inwestycji (budynek na stronie południowej, główna płyta i bieżnia) rozpocznie się jesienią bieżącego roku. Przyszły rok powinien być rokiem zaawansowanych robót. Jest to też uzależnione od środków finansowych jakie będzie mogło przeznaczyć miasto i ze środków unijnych o ile będą.
- A ze strzelnicą?
- Michał Leonowicz ma umowę z której musi się wywiązać, bo inaczej miasto zabierze mu pozwolenie i będzie musiał ponieść koszty. Osobiście jednak nie wierzę, że te marzenia się zrealizują.
- Plany na lato?
- Jutro zawodnicy wracają z urlopów. W sobotę mecz z Pogonią, w niedzielę wyjazd na dziesięciodniowy obóz do Lindow pod Berlinem. Planowane są sparingi między innymi z klubami II Bundesligi - Hansą Rostock i Energie Cottbus oraz klubem I ligi duńskiej. Mecze z dwoma pierwszymi klubami odbędą się w Niemczech, konkretnie w Rostocku i Stralsundzie, z Duńczykami mamy grać u nas, ale że płyta stadionu w Świnoujściu jest w remoncie to postaramy się zagrać na boisku najbliższym Świnoujścia posiadającym odpowiednią płytę.
- Piłka nożna jest grą dla kibiców...
- Oczywiście. Dlatego z całego serca zachęcam do jak najliczniejszego przychodzenia na stadion. Mamy przecież najlepszą drużynę w regionie, to symbol naszego miasta. Jest to budulec dla piłkarzy, którzy chcą grać przy pełnych trybunach i na pewno na to zasługują. O bezpieczeństwo proszę się nie lękać, stadion jest zabezpieczony prawidłowo, można przychodzić całymi rodzinami. Oczywiście jak wszędzie zdarzają się incydenty, ale są błyskawicznie tłumione i sytuacja wraca do normy. W każdym meczu działać będą stoiska gastronomiczne oddane do dyspozycji kibiców. Staramy się poszerzać i rozwijać ofertę pamiątek klubowych, w przerwach meczów będą losowane atrakcyjne nagrody. Naprawdę nie ma się czego obawiać.

Rozmawiał Waldemar Mroczek

Źródło: https://iswinoujscie.pl/artykuly/10110/