Po dobrej, rozsądnej grze, drużyna Floty dopisała sobie trzy punkty i cztery bramki, w spotkaniu z groźną dla najlepszych w lidze Iskrą Golczewo. Od początku inicjatywa należała do niebiesko-białych, ale skoncentrowani gospodarze umiejętnie rozbijali ataki i próbowali nawet kontrować, choć widać było, że głównie chodzi im o zabezpieczenie tyłów. Pierwsza okazja bramkowa była dopiero w 24 minucie, jednak Staniszewski nie wykorzystał sytuacji sam na sam z ostrego kąta. W odpowiedzi 2 minuty później Cebulski uderzył ostro z wolnego, ale Gądek wybił na róg. Jeszcze groźniej było w 31, kiedy pozornie niegroźna piłka przetoczyła się wzdłuż naszej bramki na aut bramkowy. Wreszcie w 40 minucie Staniszewski po bardzo dobrym podaniu Skwary w biegu, pokonał Dobrowolskiego strzałem w krótki słupek po raz pierwszy. Jeszcze przed przerwą w dobrej sytuacji znalazł się Łazarz, ale jego mocny strzał Gądek wybił nad poprzeczkę.czytaj