iswinoujscie.pl • Wtorek [16.06.2009, 20:34:37] • Świnoujście
Najnowszy bestseller Plucińskiego już w księgarniach

fot. Sławomir Ryfczyński
Już w najbliższych dniach ukaże się w sprzedaży kolejna książka o Świnoujściu, autorstwa naszego współpracownika dr Józefa Plucińskiego, pod tytułem „Kościoły, cmentarze, pomniki Świnoujścia”. W ciągu minionego roku jest to już trzecia książka autora z serii „Gawędy o moim mieście”. Tak jak poprzednie dwie pozycje, ta również napisana jest dobrą polszczyzną, a przekazywane treści są zrozumiałe dla czytelnika niezbyt nawet znającego dzieje miasta.
Wydaje się, że pozycją ta, tak jak poprzednie opracowania dr Plucińskiego, odpowiada na rosnące zainteresowanie historią miasta, w którym żyjemy. Nie ulega też wątpliwości, że będzie ona pomocą dla nauczycieli, uczniów i wszystkich zainteresowanych historią, ale też współczesnością miasta.
Książka sprzedawana będzie od najbliższego czwartku w księgarniach: „Neptun” na Bohaterów Września 81-82, „Szkolnej” przy Placu Wolności oraz w „Nautykwariacie”, na Wybrzeżu Władysława IV. Podobnie jak poprzednie tomiki, ten najnowszy jest także dostępnym nawet na skromną kieszeń nauczyciela a nawet ucznia. Ta dostępność cenowa jest czymś co pozytywnie wyróżnia prace tego autora.
Sprzedaż poprzedzona będzie promocją książki w Bibliotece Miejskiej w środę, 17 czerwca o godzinie 11-ej. W jej trakcie autor zapozna zebranych z treścią książki, swym warsztatem i planami na najbliższą przyszłość. Można też będzie kupić książkę po cenie promocyjnej i otrzymać autograf autora. Wiemy, że wydawca umożliwi też nabycie z „żelaznego zapasu”, wcześniej wydanych 2-ch tomików „gawęd”, których nakład praktycznie jest już wyczerpany. W imieniu organizatora spotkania Biblioteki Miejskiej i naturalnie autora, serdecznie zapraszamy.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Ze slownika na temat slowa Bestseller" ...In everyday use, the term bestseller is not usually associated with a specified level of sales, and may be used very loosely indeed in publisher's publicity" czyli to slowo mozna luzno uzywac i nie mosi sie ono koniecznie wiazac z iloscia sprzedanych egzemplarzy - wytykajacy wczesniej do nauki raz dwa
Tak na fortach jest cyrk przebierańców, jak małpy na prowincji.
Gdzie są do kupienia książki p. dr Plucińskiego? Czy są w naszych księgarniach?
Kłaniam się i służę wsparciem.
Eno Eno Pan Płuciński rowniez jest reprezentantem JP!:) Pozdrawiam wielki szacunek
Wywołany do tablicy zabieram głos. Sprawa muzeów. Faktycznie nie pałam entuzjazmem do praktykowanych metod ukazywania skomplikowanej historii tych terenów. W sprawie tej zamierzam wypowiedzieć się ale nieco obszerniej niż ten post. Tak jak IP 199 uważam, że jest to konieczne i to już w tym roku. Nie zachwycają mnie też przebierańcy w komicznych mundurach Czerwonej Armii czy Wehrmachtu, czy wywieszania obcych nam flag. Korespondentowi mieniącemu się Radykał jestem wdzięczny za wyręczenie mnie w wykładaniu spraw oczywistych. A wszystkim, którzy o książce i jej autorze się wyrazili, dobrze czy krytycznie, szczere podziękowania. Już siedzę nad następnym tomikiem. Pozdrawiam. J.P.
Dobrze że dziś jest spotkanie nie napisliście jutro.Szkoda!
Pan Doktor Pluciński jest uznanym, cenionym historykiem z autorytetem, ale i doświadczonym muzealnikiem. Niewątpliwie ciekawe byłoby Jego zdanie w kwestii ekspozycji w fortach świnoujskich. Czy powinny one iść w stronę czystej komercji, czyli zabawy za euro, głównie turystów niemieckich, rozbawionych np. szwejkowską musztrą, strzałami z prochówki, przebierańcami w mundury pruskie, a czasem i sowieckie. albo w kierunku skansenu prusko-hitlerowskiego militaryzmu z emblematami hitlerowskich jednostek, czy też w kierunku poważnego muzeum historii Pomorza? Pan Pluciński, chyba jako pierwszy zakwestionował zawyżanie liczby ofiar bombardowania Świnoujścia 12 marca 1945 przez czynniki niemieckie. Czy wobec tego polskie ekspozycje nie powinny podjąć inicjatywy w tej i innych sprawach, np. w kwestii znaczenia bazy Swinemunde w momencie przygotowań i napaści Niemiec na Polskę w 1939 i w walkach 1945 o Pomorze, Pobrzeże Szczecińskie i Środkowe, Dziwnów, Kołobrzeg? Wszak w tym roku przypada 70lecie tej napaści.
Też byłem na spotkaniu. Ksiazka napewno jest swietna.
A ja juz kupiłem i zabieram się do czytania. Żałuję że nie moglem byc na prezentaccji...
Kapitalny czlowiek, ksiazke kupie jak tylko wroce do Swinoujscia. Troche pokory to Wam by sie przydalo, tytul rzeczywiscie idiotyczny ale czego tu... A z reszta szkoda pisac bo i tak zaraz usuna.
Nie mozemy zapomniec, ze 90% komentarzy jest zawsze negatywna, gdzie sie nie zajdzie. Wiele portali likwiduje juz opcje zostawiania komentarzy. Niestety, zasze jest nam latwiej narzekac i komus dogrysc. Jak to mowia, ranne psy najgorzej szczekaja. Bylem na spotkaniu dzisiaj i przeszlo ono moje oczekiwania. Pozdrawiam i zabieram sie do lektury.
Szanowny Panie dr Pluciński to że pan pisze ciekawie-chwilami nawet bardzo, to wiemy od dawna ale jak do cholery udało się Panu" spacyfikowac" i uładzic Radykała?!
Ip 202 nie ma żadnego taktu ponieważ w jego naturze leży to by nie być taktownym i kulturalnym. Wyssał to niejako z mlekiem matki :)
Szanowny IP 202, nieco taktu. Ten tytuł nie jest mego autorstwa. Pozdrawiam, życzę miłego dnia.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Panie Pluciński trochę POKORY. przynajmniej na stare lata. jakiż to bestseller??
11:44 jak może byc przepisane z ksiazek? myślenie nie jest twoją mocna stroną, uważasz, ze pan Józef pownien napisać nowa historie?
O kurde! Jeszcze nie wydano jej oficjalnie a już jest bestsellerem;)!! A tak poważnie to bardzo dobrze że jest ktoś taki jak Pan Józef Pluciński, bo chyba jako jedyny potrafi bardzo pięknie o Świnoujściu opowiadać...
Pozdrawiem, zycze sukcesow i napewno kupie Pana najnowsza ksiazke
Jestem dumna, że w naszym mieście żyje tak wspaniały człowiek jak Pan Józef. Pięknie opowiada o Świnoujściu. Żałować należy, że nie przez wszystkich jest doceniany (przypuszczam, iż większość złośliwych krytyków nawet nie miało w łapkach twórczości Pana Józefa).
Moze materjałoznawco weź i coś sam napisz ?
Wcale nie jest to ściaganie. Tak się pisze monografie, książki. Widać, że przedmówca nie pisał pracy mgr i nie słyszał o czymś takim jak przypisy i źródła. W każdym bądź razie - teraz mam nadzieje, już wie, że coś takiego jest:)
fantastyczna ksiazka szkoda tylko ze wiekszosc materjalow przepisana z innych ksiazek tylko w innej formie w szkole pani na to mowila :SCIAGANIE
Ludzie? pfff