ładne koty a na smieciach

no pewnie, ze mieszkaćńcy, żulki i reszta

Czy te śmieci pozostawił właściciel czy" mieszkańcy okolicznych kamienic"?

nie włascieciel, nie włascieciel, ale denerwuje mnie jak ktos przywala się do czyjejs wlasnosci

Sprawa zostanie załatwiona jak komuś na głowę spadnie kawał muru. Ktoś pójdzie siedzieć. Trzeba tylko mieć nadzieję, że poszkodowany wyzdrowieje. Radzę nie przechodzić pod balkonami!

wara od właściciela- to chyba właściciel, a gdzie straż miejska, czy tak trudno znaleść właściciela, chyba że się nie chce.

dlatego właśnie powinien to odpowiednio zabezpieczyć:)

do shuja - widzisz a to jest sprawa tego własciciela i jest to samo

ładna wizytówka miasta w samym centrum BRAWO PREZYDENCIE ktos musi byc odpowiedzialny !!

a koty do schorniska.

shuja - to jest tak jakby zul wszedł do twojego domu i potem ktos ci powie, ze mogłes go lepiej zabezpieczyc i nie mów że sa to dwie różne sytuacje bo nei są

Zgadzam się z przedmówcą! Mr. Baran, bo do niego chyba wciąż ta ruina należy powinien porządnie zabezpieczyć ten teren. Któregoś dnia przechodziłem tam ze znajomymi, wiało całkiem solidnie i posypało się trochę odpadającego tynku a także jakieś stare dachówki. Uwaga zwłaszcza na ten balkon. Może lada chwila obalić się na glebę!

- Widzę często jak dzieci przechodzą przez ten płot - mówi pani Maria. - A tam jest bardzo niebezpiecznie. Pełno żelastwa, śmieci, szkła. Nikt się tym nie interesuje. Czekają aż stanie się tragedia. -- -- droga pani teren prywatny oznacza, że się tam nei wchodzi a jak dzieci sa głupie i przez rodziców nie wychowane to już ich problem. Ja na miejscu własciciela pozwałbym tych co ten syf mu tam robią. A takie artykuły to tylko woda na młyn swinoujskich aferzystów.

ale fajne kotki najwiencej tego syfu robią żule

o przepraszam... syf to robia panie karmiące koty i ludzie którzy upatrzyli sobie to miejsce... WIĘC WARA OD WŁAŚCICIELA!

A nie wystarczy złozyć skarge na właściciela - zarzadce , co ? pare mandacików i po klopocie.