List od Czytelnika:
„(…) Jakiś czas temu pojawił się taki artykuł na waszej stronie. Fajna sprawa trochę śmiechu trochę zdziwienia. Ale zaczyna mnie to irytować, że ten sam lis normalnie grasuje w mieście. Codziennie można go spotkać przy ulicach Bolesława Chrobrego i Bohaterów Wrzenia miedzy blokami lub pod sklepem 24h. Lis jest na tyle odważny, że bardzo blisko podchodzi do ludzi. Jeszcze nie doszło do tragedii, ale nie wiadomo co się stanie. Co najlepsze powaliła mnie na plecy odpowiedź funkcjonariuszy policji jak im powiedziałem, że taka sytuacja to dostałem taką odpowiedź, że oni się tym nie zajmują a i że nie ma nocnych dyżurów weterynarza. Z tego co rozumiem po 15 -ej wszyscy kończą prace i na mieście jest samowolka zwierzęta mogą robić co chcą? Super, bardzo mi się podoba.(…). Uważam, że nie jest rozwiązaniem złapać lisa i go wywieźć do lasu na Kasiborksą. Tylko gdzieś pod Wolin lub (…)w stronę Międzyzdrojów. Myślę warto było nagłośnić tą sprawę, bo zauważyłem, że jak nikt nie pokaże palcem przez wasz portal, co jest nie tak to nikt tym się nie zainteresuje.”
Jesli nie gryzie to po co mamy biedaka stresowac? A nawet jesli sie mu uda, to w miedzy czasie 1000 innych tragedi spotka naszych mieszkancow, niz 1 maly lisek :/ Moim skromnym zdaniem troche zalosny temat :P A jak masz z nim jakis problem to sam go zlap i sie nim zajmij, albo zaszczep chociaz ;)
Zgadzam sie LISEK JEST NASZ ; ] a że tu jest to znaczy ze ma sławe, i macie go ZOSTAWIC w swientym spokoju i afer nie robić ;/. - wy zabijacie - swinie itp. i te zwierzenta nie moga robić wam afer. . ! ;/ -ah. .
lisek nawet chodzi sobie bez obaw po boisku Floty i raczej niczym się nie przejmuje.
Blokers a nie blokowicz!!
Sluchaj czlowieczku Ciesz sie ze lisy są i ze mozna jeszcze ogladac dzikie zwierzeta, ja niestety w wiekszosci widuje je rozjechane na trasie! jestes jakis nienormalny gosciu!!
blokowicz -ciebie pierwszego w tyłek ugryzie
Śliczny i sprytny rudzielec:-)
A ja 24.05 2009r o godz.19.25 widziałam liska biegającego między grobami na cmentarzu
hehe jeden lisek i taka afera:) przy promach karsibór codziennie mozna spotkac lisa ktory podchodzi do aut i chce jedzenie. nie boi sie wogole
Zobaczymy jak komuś lisek lub liski zrobią krzywdę wszyscy będą gadać inaczej.Tak samo było z dzikami nikomu nie przeszkadzały ale jak na Kasiborskiej dzik wpadł pod koła to wielkie halo zrobiliście nie nie ma leśniczego itp ze ogrodzenie powinno być.Dziwni jesteście ludzie - Pozdro
Hmm, a ja już widziałam wieczorami w naszym mieście nie tylko dziki, ale właśnie lisy, zające i kuny:)
NIE ODDAMY LISA ! LIS JEST NASZ !
LISEK TEZ JEST GŁODNY !!
Gość • Wtorek [26.05.2009, 10:08] • [IP: 80.245.186.**] nie martw się gościu o cudzą kartę-jest ważna (a czy ty sam opłacasz internet?-gó...no mnie obchodzi i dobrze).Rybki sobie wziął i nic się nie stało(głodny nakarmiony).Prawdopodobnie TEN lisek kursuje w pobliżu" Karsiborów", wie że przy wędkarzach coś mu kapnie.Jedyne zło z lisków to wytępione bażanty przy główkach zalewu-szkoda.Nie pisałem o tym ale przy dworcu kolejowym widziałem dwa zające, które z zachowaniem bezpieczeństwa na drodze przekicały po asfalcie w kierunku portu handlowego-godz.01.30.
za sucharka to nawet gołąb by sie nie pofatygował do sądu ;P
wytocz mu sprawe w sadzie, moze sie na niej zechce pojawic za jakiegos sucharka
lisy są bardzo sympatyczne, jest ich dosyć dużo w Ś-ciu, mnie osobiście nie przeszkadzają.Lis na pewno nie zaatakuje pierwszy, lepiej zainteresować się wolno biegającymi psami a jeszcze lepiej ich właścicielami.
fajna sprawa w sumie :) Sporo ludziw Polsce nie widziało lisa na żywo :) a my tu mam lisy, dziki. .. ubolewam jedynie nad brakiem żubra :)
Niedługo zaczną przeszkadzać sr----jące mewy i inne ptaszki i autor artykułu zacznie żądać ich wystrzelania. Potem będą przeszkadzać psy, koty i dzieci. Niech autor przeniesie się do betonowego blokowiska i stamtąd nie wychodzi.
po co tyle krzyku w Polsce okresu wczesnopiastowskiego kazdy rybak mial swojego lisa.
a ja wczoraj widzialem sowe :D
Dziś w nocy będąc na falochronie widziałem jak lis ukradł wedkarzom kilka ryb, z kolei inny lis pare dni temu gwizdnął mi ryby blisko przeprawy karsiborskiej i mało tego -położył się obok, jak wierny pies i czekał dobrą godzinę (3 metry obok mnie) na kolejną rybkę. Też ma kilka fotek jednego z tych urwisów w telefonie. Lisów jest masa w naszym mieście.
Lis zawsze będzie bezczelny!!HAHHAA
ale idiotyczny list do redakcji hehe osoba piszaca nie popisala sie inteligencja, juz lepiej by napisala *
nie tylko ty człowieku widujesz lisy na miescie.. innie tez je czesto widuja nic mu nie robia to i on im nic nie robi.. lisów w naszym miescie jest kilka mozna je napotkac biegajacego w okolicach gdynskiej miedzy laskami a takze na matejki obok amfitearu;)
Ja go widzialem :D Fajnie miec maskotke miasta po co odrazu wywozic
dajcie spokoj, nie sobie zyje spokojnie - kogo wolelibyscie spotkac w nocy - tego liska ? czy podchmielonego mlodzienca ?
Na ośPosejdon w godzinach wieczornych widujemy jak biega, ale czy to ten sam?Nie wygląda na wściekłego ucieka jak tylko coś usłyszy.
ZAPRASZAM CODZIENNIE W OKOLICE POLICJI:)OKOŁO 22 GODZINKI LISEK KRĄŻY MIĘDZY BLOKAMI...NAJPRAWDOPODOBNIEJ MIESZKA ZA STARYM ZGM.
LIs jest zwierzęciem bardzo płochliwym. Jeśli sie tak zachowuje to może byc zrażony wścieklizną i to jest niebezpieczne !.
LIs jest zwierzęciem bardzo płochliwym. Jeśli sie tak zachowuje to może byc zrażony wścieklizną i to jest niebezpieczne !.
i tu cie mam maleńki
ten sam ? przedstawił się ? Lisów u nas troszkę więcej :)
definitywnie to musi byc tajny lis funkcjonariusz bo robi patrole w najbardziej niebezpiecznych strefach tej czesci miasta
czy wedkarz mial karte wedkarska? bo moze lisek zanosil te rybki spowrotem do wody bo byly nielegalnie zlowione? bo to moze byc taki tajny lis funkcjonariusz policji albo strazy granicznej :)
Zrewitalizowali park zdrojowy, wycieli lasek przy wydmach i zwierzatka nie maja sie gdzie podziac biedne
a to zlodziejaszek :)
Wczoraj widziałem liska wieczorem na osiedlu Bol. Chrobrego- Wł. IV SPACEROWAŁ MIĘDZY BLOKAMI.
123...hi, hi, kokarda była rózowa..bo to pani lisica pewnikiem rybe podkradła dla dzieci..ale fakt rankiem na spacerku czesto ja widzę..no coż zabralismy zwierzetom ich naturalne srodowisko to one przychodzą do nas..pozwólmy im też zyć
Zostwaic blokady na koła i łapac lisa gamonie
pakowac lisa /dziki/i te kundle co sraja po trawnikachi deport na druga strone w pizdu.
...ludzie, nie macie innych problemow...?owszem, lis który podchodzi do ludzi, może być chory na wściekliznę...ale żeby ustrzec się ;tragedii;jak to pisze internauta, trzeba zachować ostrożność...nie wydaje mnie się, zeby zwierzę rzuciło się nam do gardła...takie jest moje zdanie, ale oczywiście mogę się mylić...i żeby dzwonić na Policję w tej sprawie...to już chyba jakiś żart...miłego i słonecznego dnia
do pierdla drania
a skąd wiadomo, że ten sam ? Miał niebieską kokarde na szyi ?
widzialem jadlem z nim chipsy na trepowie
ciekawe co to za siusiumajtek co w sprawie liska na policję dzwoni, bądz facetem
ale gość... sam się weź wywieź ;p
Zawsze się jakas menda znajdzie której to przeszkadzai wysmaruje list w stylu:uprzejmie donoszę lisa widziałem
TVN JUZ JEDZIE ! ZA KRADZIEZ OKONIA LISOWI GROZI DO 5 LAT.
CO TO GOŚCIA OBCHODZI, ŻE LIS GRASUJE PO MIEŚCIE?A TEN MĄDRY OD LISTU NIDGY NIE GRASOWAŁ PO LESIE?
Ja wiem, że pismaki z tego portalu często powinni się wstydzić za swoje błędy, ale dzisiaj to chyba komentujący nie mają racji. Przypuszczam, że treść maila została skopiowana w wersji oryginalnej, wraz z wszystkimi błędami popełnionymi przez autora tego listu. Nikt dzisiaj nie przepisuje takich tekstów, kiedy każdy program nas wyręcza. Dlatego dajcie sobie spokój!
Ostatnio kolo promwaya byl w okolicach przeprawy promowej, chcialem mu dac jesc ale bidulek sie bal i uciekal
Lis jest na swoim, to ludze wleżli na jego teren. Potępiacie jankesów zatraktowanie indian, a sami co?
Co do treści artykułu.Każdemu się zdarza popełnia błędy.Krótko mówiąc" Nie popełnia błędów ten który nic nie robi"
Przecież to żadna tajemnica, że lisy pomieszkują na terenie starej rzeźni. A mnie nie przeszkadza lisek chitrusek :)
pozdrawiam gościa z 7.30. Niech sobie zyje sympatyczne zwierzątko. Każdy z nas musi sobie radzić. Lis też (nie mylic z tym z TV- ten to sobie DOBRZE RADZI)
Pan boi się że ls go zje? Bezdomnych kotów i psów się nie boi, a lisa się boi? Takie czasy przyszły i do lisów w mieście trzeba się przyzwyczaić, tym bardziej, że w Świnoujściu na pewno nie jest jeden a dużo, dużo więcej. Wystarczy się przejść na wieczorny spacer i trudno nie spotkać lisa...
A skąd Wy ludzie wiecie że to ten sam lis hahaha :] Na ulicy sienkiewicza na górkach mieszkają dwa liski i co wieczór można je spotkać ale ludzi się raczej boją no i raz koło policji widziałam borsuka. Cieszcie się ludzie że są te zwierzątka przynajmniej wesoło jest i jest na co popatrzeć i o czym pisać a co niektórzy mogą sobie błędy ortograficzne powypominać bo to jest dla nich najważniejsze w artykułach.
Niech sobie żyje w mieście - komu to przeszkadza?
Bohaterów Wrzenia ?? ale z was banda niedouczonych ANALFABETÓW
na" Kasiborksą" ile błędów jeszcze zrobicie w jednym wyrazie? amatorzy
a ja widziałam kiedyś lisa na Witosa jak się koło klatek jednego z bloku kręcił
Nadać mu honorowe obywatelstwo i już. Można by też nadać mu status atrakcji turystycznej prawem chronionej.
a ja go widziałem na ul. Szopena jak szedł sobie ulicą