Jak ustaliła gazeta, Jacek Krawczyk ma problemy, które mogą doprowadzić nawet do postawienia mu zarzutów karnych. Chodzi o złamanie zakazu podejmowania pracy (poza wykładami), który ustawa narzuca prokuratorom w stanie spoczynku. Na początku roku Krawczyk zrezygnował z posady prokuratora i postanowił zostać adwokatem. 9 stycznia został przeniesiony w stan spoczynku. Rozpoczął praktykę adwokacką, równocześnie pobierając wynagrodzenie prokuratorskie.
W tej sprawie trwa postępowanie wyjaśniające. - Wniosek zgłosiła prokurator okręgowa Ewa Zuwała. W tej chwili rozpatrywane jest przeniesienie tej sprawy poza obszar działania katowickiej Prokuratury Okręgowej - potwierdza szefowa katowickiej prokuratury apelacyjnej Iwona Palka. Według niej za wcześnie jest, by mówić o stawianiu Krawczykowi zarzutów. - Żeby postawić zarzut, np. wyłudzenia, należy najpierw ustalić, czy prokurator Krawczyk działał świadomie - tłumaczy.
Nie pierwszy i nie ostatni. Jest ich coraz więcej.