- Złodzieje przychodzą późnym wieczorem i nocą – opowiadają mieszkańcy kamienicy, przy Monte Cassino. – Niektórzy to po prostu zwykli chuligani. Przychodzą i byle jak niszczą kwiaty dla zabawy. Inni to pewnie wyrywają je i potem sprzedają.
Od tego typu wybryków jest straż miejska. Niesyty w Świnoujściu funkcjonariusze pracują tylko do godziny 15.30. po południu i nocą Świnoujścia pilnują policjanci. Ci jednak – jak sami tłumaczą – mają ważniejsze zadania niż uganianie się za kwiatowymi złodziejami.
Mieszkańcy powinni jednak zawiadamiać policję za każdym razem, jak widzą, że ktoś niszczy kwiaty.
- To takie same mienie publiczne jak ławki, lampy czy słupy ogłoszeniowe – mówią urzędnicy. – Pieniądze na nie wydajemy z publicznej kieszeni. Każde nowe nasadzenie kosztuje.
Nic tylko pilnować kwiatków w nocy. Bo bydło przyjdzie nocą i zje. Kwiatki z kolcami sadzić i kamery nastawić na kwietnik i czekać...i czyhać.
Masz na myśli Pana Oswalda?
Straż Miejska ma ważniejsze sprawy od uganiania się za złodziejami po deptaku...A mianowicie kontrolowanie samochodów jeżdżących po deptaku. Może choć ten Pan który liczy ile przez godzinę deptakiem przejeżdża samochodów wie gdzie podziewają się te kwiatuszki ??
Tak to matki wychowywały, że ich dzieci niszczą kwiatki, latarnie i znaki, siedzą na oparciach ławek, zanim je połamią... Zrezygnować ze straży miejskiej, pieniądze na monitoring lub dodatkowe patrole policyjne...
98% katolików. Ale ten 2% rozrabia.
Ojeku kwiatki powyrywali ;p Pewnie mozna je kupić w pobliskiej kwiaciarni. ...
kRóTKO: CI CO KRADNą TO DEBILE I zastanawiam sie ile śniegu musiały zjeść matki takich złodzieji aby urodzić takie bałwany!
NAtomiast u nas policja woli przysypiać na rogu Bema przy Berti. Dobrze, że choć to im wychodzi...
Panie Prezydencie! Afera taka, że klękajcie narody!
Jak zwykle złodziejstwo...jak zwykle żal robić cokolwiek dla bydła.. wszystko zniszczą
Żadna nowość, odkąd pamiętam rokrocznie kwiaty sadzone koło śruby, telesfora etc. znikaja w przeciągu kilku tygodni, czasem nawet dni.
Zaczyna się od kradzieży kwiatków a kończy...? Zapewne nikt tego nie widzi i nikt nie potrafi odpowiednio zareagować! Zuchwałość złodziei nie zna granic! Szkoda gadać!
na zachodzie ulice sa monitorowane i niestety niema takiego bandyctwa a jesli cos takiego sie dzieje to lapia ich jak muchy na goracym uczynku nawet jesli rusza do ucieczki to i tak nie maja szans bo z kazdej uliczki i kazdego zakamarka wyskakuje policja miejska iwpadaja w ich rece. Tak wiec na ulicach jest pieknie i nikt nie boi sie chodzic puznym wieczorem bo czuje sie kazdy bezpiecznie czas wiec raz wydac ale na zawsze polozyc kres bandyctwu !!
a skąd tyle gipsu?? wszystkie ręce połamane... ;)
MONITORING
Ręce łamać !! Nic tylko ręce łamac, jak w szwecji!
Jeżeli policja nie może łapać tych którzy to niszczą to najlepszym rozwiązaniem będzie MONITORING !!
i to nie są huligani tylko dzieci po 14 lat, które te kwiatki potem na promenadzie opylają..." kup pan kwiatka dziewczynie"...
a ja wiem kto to kradnie te kwiatki, tak mniej więcej koło 22 się zaczaicie to ich złapiecie...
monitoring !!
Jak złapią to rękę na miejscu powinni odcinać.