POGODA

Reklama


Wydarzenia

Dr Józef Pluciński • Poniedziałek [04.05.2009, 06:10:45] • Świnoujście

Komarzyska

Komarzyska

Wątpliwy bohater naszej dzisiejszej opowieści - komar(fot. internet )

No więc te małe bzyczące monstra już są. Mimo długiej a niezbyt łagodnej zimy i bardzo sympatycznej wiosny. Jeszcze nie w mieście, ale na działkach, w lesie, nad wodą, ich denerwujące bzykanie powoduje, że ludzie wykonują dziwne ruchy, by odpędzić, lub też zgoła ubić małe natręty.

Komary, bo o nich to bowiem mowa, wraz z nastaniem ciepłych a dni, przypominają nam i przyjezdnym, że kraina ta nie na darmo od wieków nazywaną była „Mückenburg” a więc „Komarza twierdza”. W szczególnie pomyślnych dla tych stworzonek latach, wraz z zapadnięciem mroku, nad całą krainą 44 wysp, unosiły się nieprzeliczone masy komarów, ku radości ptasząt i nietoperzy, a wielkiemu nieraz, udręczeniu ludzi. Szczególną złą sławą cieszyły się niegdyś rozlewiska Świny, wyspa Karsibór i przystań żeglarska w Łunowie, ale Wydrzany i działki, wcale im w tym względzie nie ustępowały. Pamiętamy zresztą czasy, kiedy to komarzyce, bo to one są te wredne i kłują, nie traciły nawet za dnia na aktywności i potrafiły co smakowitsze wczasowe ciałka, atakować na plaży, w pełnym słońcu. To już chyba były mutantki jakoweś. I w tym roku, mimo uspokajających zapowiedzi sprzed kilku dni na Internecie o pełnej urzędniczej gotowości do zwalczania w tym roku plagi komarów, owe bestie pojawiły się w całkiem słusznych ilościach. One to spowodowały, że już w dniach tegorocznego majowego wyraju widzieć można było na łonie natury ludzi wykonujących, nerwowe ruchy oganiając się od komarzych hord. Widać świnoujskie komary czytać nie umieją, albo nie mają dostępu do Internetu.

Komarzyska

Chmary komarów nad wodą o zachodzie słońca(fot. Archiwum )

Koledzy z Wolińskiego Parku Narodowego uświadomili mnie zresztą, że to stworzenie, nazywane potocznie komarem, posiada wiele odmian gatunkowych, a konkretnie około 50, z czego połowa nam dokucza. W Polsce występuje około 50 gatunków komarów. On – typowy przedstawiciel płci męskiej, spokojny, wegetarianin, żywi się nektarem z kwiatków i żyje krótko, zaledwie kilka dni. Ginie po spełnieniu swej misji biologicznej przedłużenia życia gatunku. Tą krwiożerczą bestią jest Ona czyli komarzyca. W naszym klimacie żyje ona nawet kilka tygodni, pożywia się krwią, najchętniej ludzką. Może jej wypić trzykrotnie więcej niż sama waży, a rekordzistki nawet 6-krotnie więcej. Ta krew jest jej niezbędna do podtrzymania jaj, których składa kilkaset. Bez krwi, jaja zginą. Tak samo zginą bez wody i wilgoci. Ich wylęgowi sprzyjają wilgotne wiosny i lata. Najwięcej jest ich zatem w pobliżu zbiorników wodnych, rozlewisk, rowów a nawet kałuż deszczowych. Komarzyce potrafią przewidywać pogodę. Gdy zbliża się burza, zaczynają szczególnie zaciekle kłuć.

Komarzyska

Komarzyce mają ogromny apetyt(fot. internet )

Jak praktyka dotychczasowa pokazała, mimo usilnych starań i coraz nowszych metod ich zwalczania, ani chemia, ani nawet elektronika niewiele tym bestiom szkodzi. A przynajmniej nam nie pomaga.
Dla poprawienia nam samopoczucia stwierdzam, że jest to jak starożytni Rzymianie powiadali, „Nihil novi sub sole”, czyli nic nowego pod słońcem. Tak w miejscowych legendach, jak i w zachowanych przekazach, w gazetach sprzed stu i więcej laty, znalazły się barwne opisy tego zjawiska.
Dawnymi czasy, zanim jeszcze Świnoujście powstało, w okolicy dzisiejszych ulic Łużyckiej, Lutyckiej i wojennego portu, znajdowała się stara wioska Westswine (Świna Zachodnia). Położona w pobliżu leniwego nurtu Świny osada, doznawała wszelkich z tym związanych niedogodności. Przy wyższym stanie wody czyli „cofce”, woda podchodziła pod domostwa, a nawet małego cmentarzyka tuż koło kościółka nie szanowała i złożone tam doczesne szczątki mieszkańców wsi leżały po prostu w trzęsawisku. Z czasem, tak dokuczało to mieszkańcom, że swoich zmarłych, wozili na cmentarzyk do pobliskiego Garz i tam uiszczali stosowne opłaty za miejsce i pochówek. Nic dziwnego, że wyjątkowo korzystne warunki rozwoju, miały tam przede wszystkim komary. Pewnego lata, jak legenda głosi, ich ilość była tak wielka, a egzemplarze tak dorodne, że gdy obsiadły wieżę kościółka, sfatygowaną już zresztą, ta pod ich ciężarem, zapadła się wraz z kościołem w otaczających ją mokradłach. Faktycznie, świątynia ta został w końcu XVIII wieku rozebrana, a część jej wyposażenia, znalazła się później w nowobudowanym wówczas, kościele Chrystusa Króla.

Komarzyska

Kościółek w Westswine, który ponoć zapadł się w grzęzawisku za sprawą komarów, fragment ryciny z XVII w.(fot. Archiwum )

O pladze komarów opowiadały zresztą nie tylko legendy. Ukazujący się przed laty szczeciński dziennik „Stettiner Zeitung” przekazywał w sierpniu 1882 roku informacje znad Bałtyku : „Olbrzymie chmary komarów od kilku dni tak utrudniają pobyt przebywającym tam gościom, że wielu z nich przygotowuje się do odjazdu., Jak zawsze szczególnie dotknięte jest tą plaga Świnoujście.”
Dokładnie w rok później, w sierpniu 1883 roku w jednym z pomorskich dzienników „Ostsee Zeitung” można było przeczytać: „ Piszą nam z Międzyzdrojów: ma Amazonia swoje moskity, Afryka muchę tse-tse, a Międzyzdroje – komary”
Z czasem, właśnie Międzyzdroje, które wówczas dopiero wkraczały na drogę kąpieliskowej kariery, posiadły kiepską sławę komarzego zdroju. Jeden z ówczesnych popularyzatorów Pomorza, dr Hans Hoffman ( 1848 – 1909 ), w swoim szkicu z pewną ironią pisał w 1890 r. „ To jest Świnoujście, położone między wodami, lasami, wśród nadmorskich piasków i zielonych łąk i pogrążone w przeogromnych masach, wszechobecnych, niezniszczalnych, żądnych krwi, atakujących z dołu, z góry i z boku, z każdej szczeliny i na każdym poziomie komarów”
Znany historyk i kronikarz świnoujski Robert Burkhardt, także tematu komarów nie pominął. Opisując wyprawy nad Jezioro Gardno koło Międzyzdrojów, jedną z ówczesnych atrakcji, tak przedstawił tę okolicę: „Powietrze składa się tam z tlenu azotu i komarów i dlatego nie jeden raz, towarzystwo zmuszone było stamtąd salwować się ucieczką”.

Prawda natomiast, była i jest taka. Wszędzie, gdzie znajdują się zbiorniki wodne i las, tam pojawiają się komary. Jednego roku jest ich mniej, innego więcej. Zdarzały się faktycznie lata, kiedy to były one okrutnie dokuczliwą plagą i to nie tylko w Świnoujściu czy Międzyzdrojach, ale na całym wybrzeżu. Nasi sąsiedzi przez granicę, którzy dysponują większymi możliwościami, do tzw. odkomarzania odnoszą się z pewna rezerwą i niezbyt się doń przykładają. Może pod wpływem protestów ekologów, którzy uważają to za ingerencję w życie przyrody. A dla komarów granica i to na długo przed wejściem do strefy Schengen już nie istniała.
Jak pamiętamy wszelakie, zastosowane u nas środki, nie na wiele się przydawały. Nawet dym ze straszliwych papierosów „Sport” im nie przeszkadzał. Podobnie zresztą najbardziej renomowane środki ochrony osobistej, w niewielkim tylko stopniu na apetyty komarzyc wpływają. Poza dokuczliwością, ich ukłucia w zasadzie nie powodują chyba większych schorzeń, a już w żadnym wypadku nie przenoszą tej brzydkiej choroby, której się wszyscy tak boją. Świńskiej grypy chyba też nie. Dla urlopowiczów pozostaje zatem tylko jedna rada - albo zmienić termin urlopu, by w komarzy wysyp nie trafić, albo uznać je za miejscową atrakcję i je polubić. A my tubylcy, po prostu wyboru nie mamy. Byle zatem do zimy …

Komarzyska

Wspomnienie lata wyrażone rysunkiem dziecka, 2008 r.(fot. Archiwum )

źródło: www.iswinoujscie.pl


komentarzy: 28, skomentuj, drukuj, udostępnij

Twoim Zdaniem

Dodaj Komentarz

Dodając komentarz akceptujesz
Regulamin oraz Politykę prywatności.

Zauważyłeś błąd lub komentarz niezgodny z regulaminem?
 
Oglądasz 1-25 z 28

Gość • Czwartek [09.07.2009, 13:05:03] • [IP: 80.245.178.***]

przesada jest z tymi komarami nie da rady spokojnie przejsc sie promenadą czy plaża, niech w tamtych rejonach odkomarzaja;/

Gość • Czwartek [07.05.2009, 12:08:09] • [IP: 83.21.13.**]

Komary? Zapraszam do Karsiborza, zeżrą każdego. Co roku jest ich tu tyle, że nawet zwierzęta cierpią. Ale coż - jaki pan taki kram.

Gość • Środa [06.05.2009, 09:52:27] • [IP: 88.156.234.***]

Teraz komary sa jakies ciemno wybarwione jakby w nowych futerkach.To sa chyba niemieckie komary-eleganty.Nasze komary byly jasniejsze, jakby wyplowiale, komary-dziady.

Gość • Wtorek [05.05.2009, 17:03:29] • [IP: 217.97.199.*]

słuchajcie a czy może mnie ktoś wytłumaczyć..dlaczego w w Albecku nie ma komarów?tam mozna posiedzieć na ławce i nic nie ma ich czyzby wszystkie przyleciały do nas bo hi, hi, granicy już nie ma..a u nas co rok to samo były, sa i będą!!

Gość • Wtorek [05.05.2009, 14:54:57] • [IP: 92.42.118.***]

i?

Gość • Wtorek [05.05.2009, 14:07:20] • [IP: 195.117.222.*]

mam tylko cichą nadzieję, że w kasie miejskiej znajdą się pieniądze na odkomarzanie w ubiegłym roku dzięki " truciu' TYCH MAŁYCH ZŁOŚLIWYCH STWORZEŃ BYŁO JEDNAK MIMO WSZYSTKO ZNACZNIE MNIEJ.ZATEM DO DZIEŁ PANOWIE W BIAŁYCH MASKACH I ZIELONYCH KOMBINEZONACH.POZDROWIENIA.

Gość • Poniedziałek [04.05.2009, 21:27:44] • [IP: 79.162.183.***]

wytruc te insekty niczem dobremu niesluza chyba ze jako pokarm dla pajakow... ;]

Gość • Poniedziałek [04.05.2009, 21:19:45] • [IP: 80.245.179.**]

nie nawidzę komarów

Gość • Poniedziałek [04.05.2009, 18:47:03] • [IP: 217.97.193.**]

Te 2 zdjecie juz trzeci rok widze.

Gość • Poniedziałek [04.05.2009, 18:32:40] • [IP: 80.245.186.***]

"no więc" aah ta poprawna polszczyzna :D

z opola • Poniedziałek [04.05.2009, 17:46:07] • [IP: 81.210.96.**]

Szukam mieszkania do wynajęcia w Świnoujściu w terminie 25.07-07.08 4 osoby lub 7 osób

Gość • Poniedziałek [04.05.2009, 17:34:26] • [IP: 93.94.184.***]

"no więc" ? -.-

Gość • Poniedziałek [04.05.2009, 17:16:42] • [IP: 80.54.123.***]

Komary przynajmniej coś robią, nie tylko bzyczą ale też gryzą, w przeciwieństwie do naszych radnych i prezydencia którzy dużo bzyczą a nic nie robią ale kasę biorą, pytanie tylko za co ją biorą? Za odkomarzanie kasę też ktoś wzioł a komary jak gryzły tak gryzą.

Ortografia31 • Poniedziałek [04.05.2009, 16:00:40] • [IP: 212.14.14.***]

Panie Redaktorze!! nie zaczyna się zdania od. ..."no więc..."

Gość • Poniedziałek [04.05.2009, 15:10:21] • [IP: 80.245.190.***]

Panie Robal!!koniec * do roboty!!komary atakują!!

Ogre • Poniedziałek [04.05.2009, 14:00:41] • [IP: 83.31.183.**]

Mi tam komary nieprzeszkadzają, nawet osy są spoko. * Niech sobie bzykają tak jak chyba każdy lubi sobie pobzykać * №36™

Gość • Poniedziałek [04.05.2009, 12:56:50] • [IP: 80.245.190.**]

To jest zapewne palec grzebalec. Po za tym podobno miasto wydało 3mln zł na walkę z tym paskudztwem. Firma Robal zgarnęła kaskę i co, koniec walki z komarami, poddajemy się ?

Gość • Poniedziałek [04.05.2009, 10:45:32] • [IP: 92.42.112.***]

zbliżają się wybory i KOmary i MUCHY atakują

Gość • Poniedziałek [04.05.2009, 10:21:29] • [IP: 92.42.119.***]

To nie są nasze komary, więc spoko.

Gość • Poniedziałek [04.05.2009, 09:35:21] • [IP: 92.42.112.***]

to jest palec??...sprawiedliwości :-)))

Gość • Poniedziałek [04.05.2009, 09:12:11] • [IP: 80.245.191.***]

Starczy kwadransik na działkach lub na przystani żeglarskiej w Łunowie, by na własnej skórze odczuć co i jak bzyka.

Gość • Poniedziałek [04.05.2009, 09:07:21] • [IP: 217.97.193.**]

A zgadnijcie jaki to palec :)

Gość • Poniedziałek [04.05.2009, 08:53:38] • [IP: 192.168.100.**]

Jakie komar? W Świnoujściu? Gdzie? Z tego co pamiętam to firma odymiała Park Zdrojowy i jakoś nie widać żeby komary bzykały.

Gość • Poniedziałek [04.05.2009, 08:41:19] • [IP: 93.94.185.**]

one kurcze lubią sie bzykać xDD i tyle ich noo ale teraz powaga niech juz coś zaczyną robić w tym kierunku zeby tych małych bzykających szkodników nie było!!

Gość • Poniedziałek [04.05.2009, 08:02:27] • [IP: 217.97.193.**]

Dzieci to maja wyobraznie hahaha

Oglądasz 1-25 z 28
■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344
■ Uwaga! Dziś i jutro (10/11.01) prognozowany bardzo silny wiatr. Możliwe zawieje i zamiecie śnieżne oraz oblodzenie dróg. Zachowaj ostrożność ■ Rozpoczęły się prace nad budową ulicy Nowojachtowej w Świnoujściu, która ma połączyć ulice Jachtową i Uzdrowiskową. Inwestycja budzi wiele emocji, a zdania mieszkańców są mocno podzielone. Powód? Droga przebiega przez mocno zadrzewiony teren parkowy, graniczący z Parkiem Zdrojowym, stanowiący naturalne schronienie dla licznych zwierząt, takich jak sarny, lisy czy króliki, oraz pełniącym funkcję naturalnego filtra powietrza dla Świnoujścia ■