Dr Józef Pluciński • Piątek [01.05.2009, 07:06:12] • Świnoujście
Pochód majowy w Świnoujściu 1983. Zobacz Film!!!
Świnoujście 1 Maja 1969 roku(fot. Andrzej Ryfczyński
)
Dzień ten traktujemy obecnie jako część wielkiej majówki, czyli raz dłuższego raz krótszego weekendu majowego. Jak do wszystkiego co dobre dość szybko do kombinacji wolnych dni 1 i 3 maja przywykliśmy i potrafimy zakombinować, by z tych dwóch ustawowo wolnych dni zrobić tygodniowy urlop.
Prawdę mówiąc jedynie dla Polaków z generacji starszych niż 30 lat, pierwszy dzień maja kojarzy się z 1 Majem, Świętem Klasy Robotniczej. Przez blisko 50 lat było to także u nas jedno z większych świąt państwowych, celebrowanych przez kierownictwo państwowe i polityczne. A więc napuszone akademie, okraszone pełnymi sloganów przemówieniami no i tradycyjne pochody, które w założeniu miały pokazać solidarność robotników całego świata, naturalnie ze Związkiem Radzieckim na czele, w walce z kapitalistycznym wyzyskiem, światowym imperializmem, militaryzmem itd. itd. Transparenty, portrety, gołąbki pokoju i szturmówki, rozdawane uczestnikom pochodów zdobiły owe pochody, w których maszerowały kolumny zakładów pracy, organizacji i dziatwy szkolnej. Z czasem poza oficjalnym zadęciem i ideologicznym szumem, coraz więcej było w tym atmosfery majówki i zabawy. Bo też w tym dniu rozpoczynała się sprzedaż lodów na promenadzie i w budce na ulicy Matejki.
Świnoujście 1 Maja 1969 roku(fot. Andrzej Ryfczyński
)
Czasami też PSS sprężył się i wystawiał stoisko z gorącymi kiełbaskami i musztardą. Bywały też potańcówki na świeżym powietrzu. A te transparenty, hasła, szturmówki, akademie i dęte mowy, powoli stawały się tylko uprzykrzonym nieco dodatkiem.
(Zdjęcia realizowali operatorzy nieistniejącego już Amatorskiego Klubu Filmowego "Horyzont" ze Świnoujścia)
Prezentowany materiał filmowy to migawki z obchodów majowego święta w 1983 roku. Był to jeszcze okres trwania stanu wojennego, czas napięcia i protestów. Temu pochodowi towarzyszył także w Świnoujściu kontrpochód zorganizowany przez działaczy solidarnościowej opozycji, który w tym materiale nie został utrwalony. Politycznej powagi tamtych czasów, w twarzach utrwalonych na filmiku, jednak nie widać. Już wtedy mieliśmy do tego spory dystans. Tym, którzy odnajdą siebie na filmie będzie to z pewnością miłe wspomnienie czasów, gdy byli nieco piękniejsi i młodsi. Niech wnuki zobaczą. Dla młodszych to mała lekcja egzotycznych dla nich czasów i zdarzeń.
no popatrzcie na trybunach same znajome twarze czerwonej wierchuszki..co to dzisiaj przefarbowali się i udaja" europejskich demokratów"i wtedy i teraz dobrze sobie zyją..z gory patrząc na ROBOLI!!
Ja pamiętam koło Kamy na Chopina pana, co sprzedawał kapiszony, korki, serpentyny i inne takie zabaweczki-O!, wiatraczki, chorągiewki i takie różne duperele.
Jak kręciłem i montowałem ten film to kolejność ujęć była inna. Film zaczynał się od zebrania pracowników „Odry” pod Domem Rybaka. No i jeszcze jedno, na oryginale nie ma nieostrości, nie wiem skąd się wzięły :)))
Hihihihi, ale zawsze to jest lepiej zostać spałowanym demokratycznie aniżeli w niewoli systemu socjalistycznego.Mniej boli ? a może jeszcze więcej!!.Za odmowę w udziale w takim pochodzie przykładnie mnie i moich kolegów ukarano...Ale mam poczucie że mogli mnie cmoknąć, i dzięki temu mogę obchodzić prawdziwe święto 3 Maja.
a ja mam miłe wspomnienie z tamtego okresu...zawsze po pochodzie były imprezy na polu namiotowym.pamiętam przystojniaka, który po jednym z takich pochodów oczarował mnie...och to były czasy..pochodów nie ma, przystojniak trochę starszy ale dalej jestem oczarowana...:-)
Trybuna Honorowa była pod Kinem Klubowym - pierwszy większy atak Zomowców i Ubeków na kontr pochód był przy WKU a następny przy ulicy Sienkiewicza. Na ławce obok Ubecy pastwili się nad p.Andrzejewskim który robił zdjęcia
Pamiętam jak teroryzowano mnie w szkole. Należało przyjść obowiązkowo na pochód. Póżniej to samo w pracy. Ale pamiętam że wiele osób się cieszyło, były pierwsze lody gałkowe.
Moze troche o nocnych kolejkach na prom!
no popatrzcie na trybunach same znajome twarze czerwonej wierchuszki..co to dzisiaj przefarbowali się i udaja" europejskich demokratów"i wtedy i teraz dobrze sobie zyją..z gory patrząc na ROBOLI!!
Ja pamiętam koło Kamy na Chopina pana, co sprzedawał kapiszony, korki, serpentyny i inne takie zabaweczki-O!, wiatraczki, chorągiewki i takie różne duperele.
A znasz moja tesciowa? Wygralem?
UWAGA KONKURS : Szukamy znajomych lub ludzi których znamy /liśmy/ na tym filmie : W penym momencie przmknął juz wtedy chorąży Klassa
NASZE SERCA, MYSLI I CZYNY W POLSCE LUDOWEJ!
Jak kręciłem i montowałem ten film to kolejność ujęć była inna. Film zaczynał się od zebrania pracowników „Odry” pod Domem Rybaka. No i jeszcze jedno, na oryginale nie ma nieostrości, nie wiem skąd się wzięły :)))
komuno wróć
Hihihihi, ale zawsze to jest lepiej zostać spałowanym demokratycznie aniżeli w niewoli systemu socjalistycznego.Mniej boli ? a może jeszcze więcej!!.Za odmowę w udziale w takim pochodzie przykładnie mnie i moich kolegów ukarano...Ale mam poczucie że mogli mnie cmoknąć, i dzięki temu mogę obchodzić prawdziwe święto 3 Maja.
Dzisiaj se możecie marsze bezrobotnych organizować. Spałowani zostaniecie demokratycznie i na deser kulturalnie poczestowani żelem pieprzowym.
A aktywista johny fasola na trybunie już jest?
a ja mam miłe wspomnienie z tamtego okresu...zawsze po pochodzie były imprezy na polu namiotowym.pamiętam przystojniaka, który po jednym z takich pochodów oczarował mnie...och to były czasy..pochodów nie ma, przystojniak trochę starszy ale dalej jestem oczarowana...:-)
ciekawostką jest to że wszyscy mają włosy na głowach
Trybuna Honorowa była pod Kinem Klubowym - pierwszy większy atak Zomowców i Ubeków na kontr pochód był przy WKU a następny przy ulicy Sienkiewicza. Na ławce obok Ubecy pastwili się nad p.Andrzejewskim który robił zdjęcia
A pamiętacie przed tym budynkim zegaristrza który siedział często przed swoią pracą! Opalony blondas
rurki z kremem, wata cukrowa gofry, słodkie centrum, idę chyba zaraz na pochód o której startuje
Byliśmy młodsi:) teraz chyba madrzejsi:))))))
Pochody rules!
Pamiętam jak teroryzowano mnie w szkole. Należało przyjść obowiązkowo na pochód. Póżniej to samo w pracy. Ale pamiętam że wiele osób się cieszyło, były pierwsze lody gałkowe.
fajnie popatrzec.ale nie chcial bym sie cofnac do tamtych czasow...
sucharskiego
raz brałem udział w tej paradzie miłości, prze impreza jak pamietam kwiatek jakis nioslem sp2 z warszowa im majora Henryka SUCHASKIEGO
Uwielbialam pochody.
O znajomi są WOW!
w 4:07 minucie filmiku widac jozina z bazin !!