Do tej pory wypowiedzenia wręczono już 14 osobom, niezrzeszonych w związkach. W Stoczni zatrudnionych jest 400 osób, w sumie prace straci co najmniej 80.
- Nie mamy innego wyjścia, wiedzieliśmy o kryzysie, ale nie sądziliśmy, że będzie on tak głęboki, jest bardzo mało zamówień, zleceniodawcy chcą płacić nawet w ratach - mówi prezes Stoczni Marek Różalski. - Musimy dostosować koszty do rynku, bo rynek nie dostosuje się do nas.
Prezes dodaje, że prace tracą pracownicy z wszystkich działów, kto konkretnie o tym decyduje firma konsultingowa. Ci, którzy jeszcze pracują nie chcą rozmawiać.
Wczoraj odbyło się spotkanie załogi z zarządem firmy, mówiono m.in. o tym, że w drugiej połowie roku stocznia może nie mieć dużych zamówień. - Atmosfera jest ciężka - przyznaje szef Solidarności w Stoczni Tadeusz Wojtkowski.
Obroty stoczni w 2007 r. wynosiły 83 mln zł, rok później o 10 mln zł mniej. Jak poinformował prezes Różalski stocznia ma płynność finansową, w ub. roku osiągnęła ok. pół mln zł zysku brutto.
2009-04-28, 14:19: Sławomir Orlik
Niedziela, 14 grudnia 2025r.
•
Dziś imieniny:
Alfreda, Izydora, Jana.
- Pożar turbiny wiatrowej między Koniewem a Skoszewem
- Mieszkańcy: najpierw był potężny huk, potem słup ognia
- Świąteczna magia jarmarków. Nie wiesz, jak zaplanować wizytę?
- Morsy w mikołajowych czapkach zanurzyły się w Bałtyku. Kilkaset śmiałków świętowało mikołajki
- Gorąca sesja Rady Miasta
- Miasto płaci za lata zaniedbań: „Trupy z szafy zaczynają wypadać”. Zobacz film!
- Test kompetencji cyfrowych w Świnoujściu. Nagrody dla najlepszych uczniów i szkół
- Koniec wizji apartamentowców. Basen Północny pozostanie dla mieszkańców
- Dramatyczna pomyłka na S3 przed Świnoujściem. 31-latek wjechał pod prąd i zderzył się z oplem
- Dramatyczna pomyłka na S3 przed Świnoujściem. 31-latek wjechał pod prąd i zderzył się z oplem
- Miejska potańcówka rozgrzała Muszlę Koncertową. Mróz nie przeszkodził nikomu!
- Kulisy akcji podnoszenia. Odkrycie, którego nikt się nie spodziewał
- Przełom w komunikacji!!!
» Strona Główna » Wydarzenia » Świnoujście: Zwalniają w stoczni morskiej
I dobrze im tak: jak pracownicy innych zakładów np. muzeum i MOPR byli gnębieni to żadna inna część społeczeństwa się nie ujęła za nimi. Teraz niech cierpią od lewaków. Ja nigdy żadnego polaka w sprawach kadrowych już nie popre. Nie warto. Same galarety i finalnie człowiek sam wszystko na klate przyjmuje.
Pierwszy :D