Jeszcze w styczniu zarabialiśmy nominalnie ponad 8 proc. więcej niż rok wcześniej. Teraz ten wzrost miał wynieść w porównaniu z marcem 2008 r. ok. 4 proc.
My szacowaliśmy, że nawet 5,6 proc. Ale nie wynika to z podwyżek, a z tego, że w marcu ubiegłego były święta. Tegoroczny miał po prostu więcej dni roboczych - mówi Maja Goettig, główny ekonomista BPH. W kolejnych miesiącach spadnie dynamika wzrostu płac, do poniżej 2 proc. na koniec roku. Biorąc pod uwagę inflację (3,6 proc.), realnie będziemy zarabiali mniej - dodaje. Podkreśla, że na pozornie dobre dane o wynagrodzeniu wpływa również to, że firmy zwolnienia zaczynają od najsłabiej zarabiających. Zostają lepiej sytuowani, co automatycznie zawyża średnią krajową płacę...
banda złodzieii
Marudy jesteście i tyle
O tym nie wspominam.Szkoda czasu i nerw. Wystarczy zacząć od szkoły podstawowej.Czy obecnie nauczyciele uczą, czy przekazują swoją wiedzę? Czy w RZĄDZIE są ludzie wykształceni, czy mądrzy? Sami sobie odpowiedzcie.
A ile uczonych gamoni jest na wyzszych stanowiskach...
To wszystko dzieje się dzięki ludziom z" papierkiem" a nie z doświadczeniem.Wystarczy przeczytać ten artykuł;(cyt)"...straciło w ponad 17 tys. osób." W PONAD?, (cyt)"...że w marcu ubiegłego były święta"CHYBA ROKU-uciekło?, (cyt)"Tegoroczny miał po prostu..." CO?chyba miesiąc.Oj Redaktorzy, redaktorzy!!Po ile kaczek trzeba było dać aby zostać redaktorkiem z papierkiem?
minęło już 500 dni PObiedy donalda-cudaka a cudów nie ma. Swojaki kaczora donalda kręcą lody na maksa, doświadczeni stoczniowcy idą na bruk, młodzi z konieczności do handlu narkotykami. Jest tylko drożej i gorzej. Dla kolesiów zabawa na boisku jest ważniejsza od obrad sejmu. Tak wygląda dziś rzeczywistość w Polsce.
modle sie o jakiegos Pinocheta w wersji polskiej :( i komuchow zabije, i bedzie wolnosc, a wraz z nia pieniadze !: D
Zarabiamy mniej. bo Loni zarabiaja o wiele za duzo.No i ciagle maja podwyzki bo przeciez musza zyc na wysokim poziomie.
Tusk -, , będzie lepiej, , Taak- (dla kolesiów)
Sama prawda!.
A opłaty rosną... kiedy w końcu ludzie się zbuntują i wyjdą na ulice tak jak kiedys? Za pare lat ludzi nie będzie stać na utrzymanie mieszkania - kryzys pochłonie cały świat i go zniszczy, ale tak to jest jak imperium buduje się na fundametach z" waty" - od samego początku ludzie" zainteresowani" wiedzieli że prędzej czy póżniej się to stanie - już kiedyś był wielki kryzys na świeci i jak go rozwiązano? Wojną światową!