Poinformował, że stan osób poszkodowanych jest coraz lepszy. Nikomu już nie zagraża niebezpieczeństwo, a poszkodowani są pod fachową opieką lekarską i psychologiczną. Niestety nie jest możliwe zidentyfikowanie ciał które wydobyto z budynku. Oznacza to, że wszystkie będą musiały mieć pobrany kod DNA i porównany z żyjącymi krewnymi. Najtrudniejsza sytuacja będzie z tymi, którzy żyli samotnie i nie mają żadnej rodziny.
Wiadomo też, że wśród zaginionych znajdują się 23 osoby, w tym aż połowa to dzieci. Cały czas trwają poszukiwania 16-letniej Magdaleny Skórki, która się uratowała z pożaru, a zaginęła jeszcze w noc pożaru.
O przyczynach pożaru dziś jeszcze trudno mówić. Najczęściej mówi się o zaprószeniu ognia przez pijące alkohol osoby, choć pojawia się też hipoteza o zwarciu instalacji elektrycznej. Daniel Kowaliński, zastępca komendanta kamieńskiej straży pożarnej twierdzi, że przyczyny pożaru będą najwcześniej znane za trzy miesiące. Dzisiaj na pogorzelisku pracowali policyjni eksperci. Mają zbadać przyczynę i przebieg pożaru.
Wojewoda dodał, że planowane jest już postawienie nowych mieszkań. W ramach aktywizacji zawodowej stawiać go mają sami mieszkańcy. Pojawiła się też koncepcja, by było to dwa osobne bloki.
Cały czas trwa zbiórka pieniędzy dla pogorzelców.
- Nie są już potrzebne ubrania - powiedział starosta Paweł Czapkin. - Teraz najważniejsze są pieniądze wpłacane na konto. Od osób prywatnych zebraliśmy już ponad 300 tysięcy.
Łączenie dla poszkodowanych przekazane zostały ponad dwa miliony złotych, a pomoc finansowa wciąż napływa.
przyczyna pozaru jest prosta moim zdaniem przyczyna pozaru byla instalacja i od tego caly buzynk poszedl z dymem, bo gdyby administrator wraz z wlascicielem tego budynku, poprawili by stan budynku i zamontowali czujniki, byly by gasnice na kazdym pietrze niebylo by takiej tragedii ale oni maja to w dupie bo dlanich wazniejsze jest upychac kieszenie kasa niz zadbac o bezpieczenstwo ludzi to teraz macie i jestem ciekawa kto poniesie wine kto odpowie za to ??.